Krynica ma Nikifora, a Nowy Sącz Władysławę Iwańską. Zapomniana sztuka znów ujrzy światło dzienne

tpsp

Zapomniana sądecka artystka z osiedla Helena doczeka się swojego „pomnika”. Będzie nim książka! Publikacja pokaże kim była i co tworzyła Władysława Iwańska.

Malarka przez lata była związana z Towarzystwem Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu, które zrzesza nieprofesjonalnych artystów. Teraz ta organizacja wyszła z inicjatywą upamiętnienia sądeczanki. Członkowie zebrali wspomnienia i udokumentowali jej działalność.

– Pozostawiła po sobie dom wymalowany przez nią w środku i 1 237 obrazów. Jej sztuka jest unikatowa, intuicyjna, znana na świecie. Taki był zamiar, żeby mieszkańcy Nowego Sącza, nasza społeczność poznała tę malarkę. Można powiedzieć, że jest to nasza perełka, bo Krynica ma Nikifora, a my Władysławę Iwańską.

– mówi Alina Bożyk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu.

Promocja książki odbędzie się w poniedziałek (11.12) w siedzibie TPSP przy ul. Jagiellońskiej 50a. Spotkanie rozpocznie się o 17.00. Wstęp wolny.

Książka pod tytułem „Władysława Iwańska malarka TPSP” trafi też do zbiorów lokalnych bibliotek.

 

 

Exit mobile version