Zdobycie umiejętności liderskich, kształtowanie pracy zespołowej i budowania relacji międzyludzkich. Pierwsza edycja Tarnowskiej Akademii Młodych Liderów pokazała, że w młodym pokoleniu tarnowian drzemie siła i chęć do działania na rzecz miasta i nie tylko.
Jak mówiła w rozmowie Słowo za Słowo koordynatorka projektu Patrycja Babiarz, miał on pomóc znaleźć w mieście młodych ludzi, gotowych do społecznego działania i przekazać im praktyczne umiejętności, które w przyszłości mogą wykorzystać.
– Tan naprawdę projekt był skierowany do 20 młodych liderów, jak właśnie sama nazwa zakłada, po to żeby trochę pokazać im co oznacza bycie liderem i jak mogą się odnaleźć w przestrzeni lokalnej, miejskiej, jeśli chodzi o angażowanie, partycypowanie innych uczestników do takiej aktywności, zarówno w perspektywie rozwijania siebie nawzajem, jak i dostrzegania swoich wartości, mocnych i słabszych stron i ewentualnej poprawy rozwoju tego, kim mogą być, jeśli chodzi o szeroko rozumianą aktywność.
W Tarnowskiej Akademii Młodych Liderów finalnie mogło wziąć udział 20 uczestników. Tymczasem zainteresowanie było znacznie większe. Spowodowało to stworzenie dwuetapowej wstępnej selekcji, składającej się z wypełnienia ankiety przez chętnych, a następnie bezpośrednich rozmów z organizatorami.
Wyłoniona dwudziestka na tematycznych warsztatach prowadzonych przez ekspertów miała możliwość wykształcania w sobie kompetencji pomagających i poznawała siebie.
– Te warsztaty były o odwadze, o tym, żeby nie bać się komunikować swoich potrzeb, żeby nie bać się wychodzić z nimi na zewnątrz. Ponadto uczyły wrażliwości w kierunku do siebie i uświadamianiu sobie, że popełniamy błędy i w jaki sposób możemy sobie radzić z porażkami. To także były kompetencje zarządzania konfliktem, tego w jaki sposób komunikować siebie w sytuacjach konfliktu, by siebie wzajemnie zrozumieć. W końcu to też kompetencje, które stricte pozwalają na organizowanie pracy grupy, zarządzanie zasobami grupowymi.
– dodaje koordynator projektu Grzegorz Chmiel.
Celem projektu była także chęć zmiany postrzegania tego, kogo obecnie można scharakteryzować mianem lidera.
– Na samym początku wszyscy uczestnicy, że w momencie, w którym pytają samych siebie kim jest lider, to był dla nich starszy pan w garniturze, który trzyma jakąś torbę pełną dokumentów i laptopa 'pod pachą’. W momencie, w którym skończyli nasz projekt stwierdzili, że chyba liderem jest ktoś inny. To jest osoba, która może przyjść w białym t-shircie, czarnych spodniach i wykorzystuje predyspozycje i możliwości swoich pracowników – osób, które są przez nią wrażliwie i empatycznie postrzegane. W tym projekcie zdecydowanie odchodzimy od koncepcji lidera jako zwierzchnika. Lider, w takim nowym przeświadczeniu, oznacza tak naprawdę każdą osobę w zespole. Ze względu na to, że ma on 'po cichu’ delikatnie wyciągać te najlepsze kwestie, wynikające z predyspozycji, bądź osobowości osób, znajdujących się w zespole
– przekazuje Patrycja Babiarz.
Projekt Akademii Młodych Liderów dobiega już końca. 'Owocem’ prac warsztatowych będzie zorganizowanie wydarzenia Leaders.Tarnów, czyli konferencji, w której zaproszeni goście będą mówić o liderowaniu i aktywizacji społecznej.