Szczypiorniści Grupa Azoty Unii Tarnów z pewnością nie tak wyobrażali sobie rewanżowe starcie w Orlen Superlidze z Azotami-Puławy. 'Jaskółki’ przed własną publicznością przegrały aż 21:37 (11:16).
Początek spotkania w tzw. Azotowych Derbach nie zwiastował aż tak dużej porażki. Zadownicy z Tarnowa byli równorzędnym rywalem, przez co przez pewien czas wynik oscylował w okolicach remisu. Niestety w pewnym momencie gra podopiecznych trenera Marcina Janasa kompletnie się zacięła. Ataki albo były niedokładnie rozgrywane, albo na posterunku stał doskonały w tym meczu bramkarz puławian Gruzin Zurab Tsintsadze.
Za to goście praktycznie nie mieli słabych punktów, przez wykorzystali błędy tarnowian i dość szybko wyszli na pięciobramkową przewagę (6:11). W dalszej części gry utrzymywali swoje prowadzenie na podobnym poziomie. Co prawda w końcówce nieco przycisnęli tarnowianie, zdobywając trzy bramki z rzędu, ale chwilę później to goście znów zanotowali lepszy okres i na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 16:11 dla Azotów-Puławy.
Po zmianie stron dwa pierwsze gole zdobyły 'Jaskółki’ i mogło się wydawać, że będą w stanie powalczyć o korzystny rezultat. Niestety tak się nie stało i po dziesięciu minutach drugiej połowy przewaga gości wynosiła już 8 bramek (14:22). Na domiar złego dla tarnowskiego zespołu puławianie nie zamierzali przestać, tylko raz za razem zdobywali kolejne gole. Z kolei zawodnicy z Tarnowa nie byli w stanie na parkiecie dosłownie nic zrobić.
Na dziesięć minut przed końcem strata 'Jaskółek’ wynosiła już 15 bramek, ale to nie był jeszcze koniec, ponieważ w końcówce puławianie dorzucili kolejne i finalnie zwyciężyli aż siedemnastoma golami.
Grupa Azoty Unia Tarnów po 15 meczach ma 18 punktów, przez co spadła na 10. miejsce w Orlen Superlidze. Kolejny mecz 'Jaskółki’ rozegrają również u siebie. W środę, 13 grudnia ich przeciwnikiem będzie Gwardia Opole
Grupa Azoty Unia Tarnów – Azoty-Puławy 21:37 (11:16)