Tarnowscy urzędnicy jeszcze raz będą ogłaszać przetarg na wykonanie drugiego etapu budowy stadionu piłkarskiego w Mościcach. Pierwszy został anulowany, gdyż zgłoszone oferty wykonawców znacznie przekraczały budżet, jaki miasto przygotowało na ten cel.
Dawny stadion piłkarsko-lekkoaletyczny przechodzi gruntowną modernizację. Na Igrzyska Europejskie została stworzona trybuna z zadaszeniem i zapleczem sanitarnym, dofinansowana ze środków Ministerstwa Sportu. Po zakończeniu imprezy miasto planowało kompleksowo przekształcić obiekt, by mogły tam być rozgrywane mecze piłkarskie.
W drugim etapie planowano wykonać podgrzewaną płytę boiska wraz z oświetleniem i ogrodzeniem, na co magistrat chciał wydać maksymalnie 10 milionów złotych. Jak jednak mówi RDN Małopolska dyrektor Wydziału Infrastruktury Rafał Nakielny, przetarg musiał zostać unieważniony.
– Niestety w przetargu otrzymaliśmy oferty znacznie przekraczające możliwości budżetowe, czyli środki zabezpieczone w budżecie miasta. Jedna oferta była na 14,6 miliona złotych, natomiast druga powyżej 20 milionów. W związku z tym podjęliśmy decyzję o powtórzeniu postępowania przetargowego. W tej chwili jesteśmy w trakcie przygotowania nowego wniosku do Biura Zamówień Publicznych i ten przetarg będzie jeszcze w tym tygodniu ogłoszony. Termin składania ofert wynosi około 14 dni, ale zawsze zdarzają się jakieś pytania, w związku z tym na nie musimy udzielić odpowiedzi zgodnie z przepisami prawa. Stąd szacujemy, że całe postępowanie przetargowe potrwa około pięciu tygodni.
Najprawdopodobniej powtórzony przetarg zostanie rozstrzygnięty na przełomie roku. W swoim zakresie będzie opiewał na dokładnie takie same zadania, co poprzedni. Urzędnicy nie zdecydowali się na ewentualne zmniejszenie obszaru prac, które mogłoby obniżyć koszty.
– Na razie powtórzymy ten przetarg dokładnie z takim samym zakresem jak pierwotnie, dlatego że nie bardzo tutaj jest co ograniczać. Musielibyśmy ewentualnie zrezygnować z oświetlenia, ale to też będzie generowało w kolejnym etapie przebudowę pewnych elementów, które by zostały wykonane, czy to w płycie boiska czy zagospodarowaniu terenu. Tak że tutaj raczej takich decyzji nie podejmujemy. Zobaczymy co będzie po drugim postępowaniu przetargowym, ale na pewno teraz będzie on powtórzony w takim samym zakresie
– dodaje Rafał Nakielny.
Jednocześnie urzędnicy liczą, że oferty przetargowe będą choć trochę tańsze, co pozwoliłoby wyłonić wykonawcę w najbliższym czasie.
W założeniach mówiło się, że stadion może być gotowy i przekazany piłkarzom do rozgrywania meczów w 2025 roku. Dyrektor Wydziału Infrastruktury Urzędu Miasta Tarnowa przekonuje, że anulowanie przetargu i rozpisanie nowego nie powinno znacznie wpłynąć na wydłużenie tego terminu, stąd w tej kwestii pozostaje optymistą.
– Jesteśmy w okresie zimowym. Pamiętajmy o tym, że i tak musimy wykonać dokumentację projektową, bo to jest tryb 'zaprojektuj i wybuduj’. Mamy opracowany program funkcjonalno-użytkowy, na jego podstawie wykonawca będzie miał obowiązek opracować dokumentację i dopiero wykonać w kolejnym etapie prace budowlane. Jeżelibyśmy wyłonili wykonawcę powiedzmy początkiem stycznia, to myślę że do połowy roku czy końca września byłoby uzyskanie pozwolenia na budowę i na jesień rozpoczęcie prac, tak by w kolejnym sezonie, czyli powiedzmy w czerwcu 2025 roku ten stadion był gotowy.
W przyszłości planowany byłby jeszcze trzeci etap, obejmujący budowę wschodniej trybuny, przeciwległej do głównej (już istniejącej) wraz z kasami i punktami medycznymi. Wiele jednak zależy od uzyskania dotacji ze środków zewnętrznych. Warto przypomnieć, że miasto w lecie złożyło wniosek do Ministerstwa Sportu wniosek z prośbą o dofinansowanie, lecz jeszcze nie uzyskali odpowiedzi.