Głos mieszkańców w tej sprawie okazał się skuteczny. Potok Radlanka w podtarnowskiej Radlnej spędzał sen z powiek mieszkańcom, bo był zarośnięty i nieuporządkowany, a to szczególnie jesienią i wiosną powodowało zagrożenie powodziowe. To się jednak zmieni.
Liczne apele mieszkańców o interwencję w tej sprawie przyniosły skutek, bo prace nad jego uporządkowaniem już się rozpoczęły.
– Pierwsze prace się rozpoczęły, choć to nie jest to regulacja całości potoku. Jest to dopiero początek, ale bardzo efektowny, bo już widać, że w samym centrum miejscowości potok Radlanka został bardzo ładnie oczyszczony. Czekamy na realizację podobnych prac przy kolejnych odcinkach i potokach w Porębie Radlnej i Tarnowcu.
– mówi wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł.
Uregulowania ma się doczekać również potok Dębnica płynący przy ul. Najdałówka w Tarnowcu, w niedalekim sąsiedztwie Radlanki. Tam sytuacja wygląda podobnie, jest on niedrożny, wymaga oczyszczenia koryta i brzegów.
Jednak nie wiadomo kiedy nastąpią kolejne prace, bo gmina Tarnów nie może na własną rękę uprzątnąć rzek, którymi formalnie zarządzają Wody Polskie.
Wójt Grzegorz Kozioł tłumaczy, że z tego samego powodu na uprzątnięcie Radlanki trzeba było poczekać.
– W związku z tym, że potok Radlanka jest własnością w zarządzaniu Wód Polskich, to jako gmina nie możemy bezpośrednio wydawać pieniędzy na zadania przy nie swoich własnościach. Zwróciliśmy się więc do Wód Polskich z prośbą o regulację oraz oczyszczenie, były też spotkania indywidualne i doczekaliśmy się efektu.
Kroki poczynione w kierunku oczyszczeniu potoku przez samorząd zostały poprzedzone licznymi głosami mieszkańców podczas spotkań wiejskich. W gminie Tarnów odbyła się ich cała seria, w każdej miejscowości. Mieszkańcy Radlnej podczas jednego z takich spotkań usilnie apelowali właśnie o oczyszczenie tej rzeki i wskazywali to jako najbardziej potrzebną ‘inwestycję’ do zrealizowania w miejscu ich zamieszkania.