To będzie propozycja dla wielbicieli fotografii i wizualnych wrażeń. Na inaugurację jubileuszowego XV festiwalu Mała Talia, pod hasłem 'W światłocieniu teatru’ odbędą się warsztaty dla młodzieży w różnym wieku.
Uczestnicy warsztatów dowiedzą się między innymi jak malować światłem i jakie techniki można do tego wykorzystać, jak uzyskać bardzo dobry efekt wykorzystując smartfon oraz jak napisać scenariusz do historii. Wszyscy uczestnicy wezmą udział w wystawie i wyjątkowym pokazie.
Jak mówi koordynator festiwalu Mała Talia Piotr Prokop, są to warsztaty fotograficzne dla fanów wrażeń wizualnych w wieku od 10 do 18 lat.
– Malowanie światłem to jest taka technika fotograficzna, gdzie na długim naświetlaniu możemy przy pomocy takiego światła malować różne obrazy, kształty. Podczas tych spotkań przygotowawczych odbędzie się między innymi pisanie scenariusza, różne wstępne koncepcyjne zagadnienia i w weekend będziemy próbować na różne sposoby tworzyć historię. Te warsztaty będzie prowadziła profesjonalna fotograf z Tarnowa Beata Motuk, która jest specjalistką w kreowaniu i pobudzaniu wyobraźni.
Warsztaty potrwają 5 dni, od 22 do 26 listopada na Małej Scenie tarnowskiego teatru. Podczas pierwszych trzech dni zajęć, uczestnicy zapoznają się z ich tematyką i zaczną pierwsze szkice pracy nad techniką. Będzie to 22-24 listopada (środa, czwartek i piątek) w godzinach od 17.00 do 19.00. Następne dwa dni, 25-26 listopada (sobota i niedziela), to pełne czterogodzinne warsztaty poświęcone nauce techniki malowania światłem, przekazanej w przystępny sposób oraz tworzenia własnych animacji. Potrwają od 10.00 do 14.00.
Zapisy prowadzi Biuro Promocji i Organizacji Widowni: 14 688 32 87, 784 976 025 lub 668 323 998. Liczba miejsc ograniczona.
Beata Motuk – fotograf, grafik, animator kultury, nauczyciel, nauczycielka fotografii i multimediów w Zespole Szkół Ekonomicznych w Dębicy. Absolwentka Grafiki Projektowej Instytutu Sztuki w tarnowskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.
Pasjonuje się fotografią, sztuką, animacją, podróżami i ludźmi. Portrecistka. Lubi odnajdywać w rzeczywistości drugi jej obraz, łączyć dziedziny, techniki, metody i ludzi. Fotograficznie – Zenitem fotografowała od Komunii, od zawsze zanurzona w starych rodzinnych fotografiach zakochała się w fotografii analogowej. Teatr jest dla niej jednym z narzędzi do obserwacji wnętrza swojego i innych, inspiracją i natchnieniem do działania, wzorem jedności i spójności działań – zwieńczonym dziełem.
Szczególnie bliska jest dla niej praca z dziećmi i młodzieżą, której chce dawać narzędzie wiary w przekraczanie własnych granic i zdobywania małych i dużych szczytów. Przynajmniej wyruszania w podróż do ich zdobycia. Jan Dorman jest dla niej szczególną inspiracją do pracy z dziećmi nie tylko w teatrze, ale też w codziennej pracy w szkole. Dzieci/młodzież jako część dzieła, budowanie ich sprawczości – to etapy realnie wpływające na ich możliwości, osiągnięcia w przyszłości