Wyczekiwana przez mieszkańców Wierzchosławic, Bogumiłowic i Łętowic koło Tarnowa obwodnica może powstać w ciągu pięciu lat – przewiduje wójt Andrzej Mróz. W programie Słowo za Słowo powiedział, że do końca roku powinna być gotowa decyzja środowiskowa, a następnie koncepcja zostanie poddana konsultacjom społecznym.
Wójt liczy, że wybrany zostanie wariant preferowany przez samorząd.
– Preferowany przebieg jest bardzo bezpieczny, bowiem przecina autostradę i tory kolejowe. W Wierzchosławicach łączy się przy tzw. drodze 'średniej’ z drogą wojewódzką 975, natomiast bardzo istotne jest to, że łącznik tej obwodnicy z węzłem autostradowym, bo on też jest niezbędny, byłby po północnej części autostrady i łączyłby się rondem w okolicy Centrum Kultury Wsi Polskiej. To byłoby najmniej kolizyjne i uciążliwe dla mieszkańców. Ten wariant przewiduje wyburzenia, ale bardzo niewielkie. Chodzi dosłownie o kilka domów. Z tymi mieszkańcami były już przeprowadzone rozmowy i jakichś spraw konfliktowych na ten moment nie ma.
Mieszkańcy gminy Wierzchosławice, którzy jeszcze do niedawna byli odcięci od świata z powodu zamknięcia mostu w Ostrowie, teraz doczekali się dwóch przepraw, ale – jak podkreślają – z ulgą odetchną dopiero po wybudowaniu obwodnicy. Mają dość samochodów przejeżdżających wąską drogą między ich domami.
Wójt zwracał uwagę, że w Wierzchosławicach kumuluje się ruch zarówno samochodów kierujących się na i z autostrady, tych jadących drogą wojewódzką od Żabna i Radłowa w kierunku Wojnicza, ale też ciężarówek dojeżdżających do pobliskich żwirowni.
Most, który powstał w sąsiedztwie kilkuset metrów od tego w Ostrowie i stanowi łącznik autostradowy ma być przejezdny już na początku grudnia.
– Przy otwarciu tego mostu odciąży się gwałtownie centrum Wierzchosławic, w okolicy urzędu gminy i ośrodka zdrowia, Wierzchosławice -Kolonia i Ostrów. To już jest ten element, który poprawi bezpieczeństwo, ale prawdziwy efekt bezpieczeństwa da budowa obwodnicy, która wyprowadzi ruch z Wierzchosławic, Bogumiłowic i Łętowic.
Budowa około sześciokilometrowej trasy może kosztować ponad 200 milionów złotych. Wójt liczy na pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Jeżeli uda się pozyskać te środki to trasa może powstać do 5 lat.
Wierzchosławice. Próby obciążeniowe mostu nad Dunajcem. Kiedy otwarcie?