Policja przypomina, że zabrudzenie drogi publicznej przez ciągnik czy inną maszynę rolniczą jest wykroczeniem, za które grozi wysoka kara. Okazuje się, że w takiej sytuacji wyjścia są dwa: albo po sobie posprzątamy, albo otrzymamy mandat.
Policja w związku z takimi sytuacjami, które jesienią mają często miejsce, przypomina o obowiązkach kierowców ciągników.
– Pamiętajmy, jeśli będziemy się poruszać po drogach polnych, na których nasze koła zostaną ubrudzone, bieżniki obklejone błotem to naszym obowiązkiem jest wyczyścić, a nie wjeżdżać na drogę publiczną. Jeżeli wyjedziemy i takie błoto spadnie na ulice, to powinniśmy to po sobie posprzątać. Jeżeli pracowaliśmy w polu ciągnikiem z różnego rodzaju maszynami rolniczymi, to naszym obowiązkiem jest oczyszczenie kół z błota przy wjeżdżaniu na drogę publiczną. Chodzi o to, aby jadąc potem błoto nie było rozrzucane dużymi kawałkami po ulicy, ponieważ to powoduje zagrożenie
– mówił w programie Pomagamy i Chronimy na antenie RDN Małopolska oficer prasowy tarnowskiej policji asp. sztab. Paweł Klimek.
Mundurowi podkreślają, że czasem niepozorna grudka błota na drodze potrafi stworzyć realne zagrożenie dla innych kierowców.
– Naniesienie i rozrzucenie tego błota po drodze powoduje, że inny kierowca jadący po ulicy zobaczy to i może do końca nie wiedzieć co się dzieje. To może spowodować dezorientacje i zastanowienie, czy to czasem nie jakiś kamień, czy może trzeba gwałtownie zahamować. Jeśli jeszcze te błoto zmiesza z wodą, rozmyje się i rozciągnie, to robi się ślisko i niebezpiecznie
– dodaje Paweł Klimek.
W przypadku uporu kierowców ciągników i nieprzestrzegania przez nich tych zasad prawo przewiduje kary. Paweł Klimek mówi, że wszystko może skończyć się nawet w sądzie.
– Natomiast osoby, które nie będą stosować się do obowiązku czyszczenia kół mogą się narazić na odpowiedzialność wykroczeniową. Przepisy prawa ruchu drogowego mówią wyraźnie o tym jak należy przygotować samochód do jazdy na drogę publiczną. Kodeks wykroczeń mówi, że można za to otrzymać mandat. Nie jest on jakoś szczególnie wysoki, bo można otrzymać od 50-200 zł bez punktów karnych, ale jeżeli policjanci skierują wniosek do sądu to ten może nas ukarać grzywną do 1500 złotych.
Podobny obowiązek dbania o czystość dróg mają firmy prowadzące różne prace budowlane.
Jeśli już dojdzie do zanieczyszczenia drogi, to do czasu jej oczyszczenia należy taki odcinek drogi oznaczyć, aby dać znać innym kierowcom o zagrożeniu, można to zrobić np. za pomocą trójkąta ostrzegawczego ustawionego w odpowiedniej odległości. Policjanci podpowiadają, że istnieje również możliwość wynajęcia firm, które zajmują się czyszczeniem dróg.