Mokry śnieg i mgły. Niełatwe warunki na beskidzkich szlakach

gopr

fot. Grupa Krynicka GOPR (zdj. ilustracyjne)

Turyści nie mają łatwo na szlakach Beskidu Sądeckiego. Powyżej 800 m n.p.m. błoto zamienia się w mokry śnieg.

Chociaż w ciągu dnia w górach temperatura jest na plusie i śnieg dość szybko znika z najwyższy szczytów, to problemem są rozmoknięte ścieżki, ale też ograniczona widoczność.

Warunki do uprawiania turystyki są trudne – mówi ratownik dyżurny Grupy Krynickiej GOPR, Mariusz Liana.

– Z tego względu, że niżej jest w miarę normalnie, a górą podłoże się zmienia i ta trudność jest dość duża. W godzinach wieczornych i porannych występują też dość gęste mgły, które ograniczają widoczność nawet do 100 metrów.

Podczas wycieczki w góry nie można lekceważyć zasad bezpieczeństwa. Przydadzą się dobre buty, ciepła odzież, przekąski energetyczne i termos z ciepłym napojem. W plecaku powinniśmy mieć też tradycyjną mapę, latarkę, a przy sobie naładowany telefon z aplikacją Ratunek.

Musimy też pamiętać, aby zaplanować wycieczkę tak, by w doliny zejść jeszcze przed szybko zapadającym zmrokiem.

W Tatrach obowiązuje I stopień zagrożenia lawinowego

 

Exit mobile version