Zakazanie mieszkańcom Nowego Sącza możliwości oddania głosu w Budżecie Obywatelskim na projekt z innego osiedla niż swoje, byłoby niezgodne z prawem. Tak uważa wiceprezydent miasta Magdalena Majka, która odniosła się do głosów krytycznych wobec regulaminu obywatelskiego głosowania.
Wątpliwości w tej sprawie były już podnoszone w poprzednich latach, nie tylko przez mieszkańców, ale też niektórych radnych.
– Wtedy wyraźnie wyjaśniliśmy, że nie można zabronić nikomu głosować na projekt z sąsiedniego osiedla – powiedziała Magdalena Majka dla radia RDN Nowy Sącz.
– Ustawa mówi bardzo wyraźnie, że projekty w Budżecie Obywatelskim są przewidziane dla mieszkańców jednostki samorządu terytorialnego, czyli po porstu dla gminy, lub w przypadku Nowego Sącza, dla miasta. Radcy prawni oraz sekretarz miasta wypowiedzieli się w tej sprawie absolutnie jednoznacznie i to nie jest kwestia tego, czy popieramy takie, czy inne rozwiązanie, tylko tutaj musimy działać zgodnie z przepisami prawa.
Jak przekonuje Magdalena Majka, takie pomysły w przypadku Budżetu Obywatelskiego nigdzie w Polsce nie obowiązują i nie jest możliwe ich wprowadzenie.
Jednocześnie wiceprezydent Nowego Sącza zaznaczyła, że zawsze istnieje możliwość wprowadzanie innych zmian lub korekt do regulaminu Budżetu Obywatelskiego miasta Nowego Sącza na kolejny rok, ale tylko wtedy, gdy są one zgodne z obowiązującym prawem.