Spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna, czyli inwestor stadionu piłkarskiego w Nowym Sączu, we wtorek (7.11) przejęła plac budowy od generalnego wykonawcy. Ma to związek z zerwaniem umowy z sądecką firmą wykonującą stadion.
Mimo przejęcia placu budowy, generalny wykonawca nie wywiózł wszystkich swoich rzeczy.
– Ustaliliśmy, że wywożenie materiałów i innych elementów zgromadzonych na stadionie ma potrwać do 10 listopada. Odstąpienie od umowy miało miejsce 31 października, a ubezpieczenie kar z tytułu ryzyk budowlanych generalny wykonawca miał zawarte do 3 listopada. Od 4 listopada to my ubezpieczyliśmy obiekt
– mówi Anna Majkrzak, prezes spółki NIK.
Inwestor wprowadził na niedokończony stadion firmę ochroniarską, która zastąpi tę zatrudnioną przez generalnego wykonawcę. Prace inwentaryzacyjne, które poprzedzą rozpisanie przetargu na dokończenie budowy, mają się rozpocząć w poniedziałek (13.11).
Prezes spółki NIK podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Nowego Sącza przekazywała szczegółowe informacje o budowie stadionu Sandecji i odpowiadała na pytania radnych.
Zobacz wideo z sesji Rady Miasta Nowego Sącza: KLIK.
Nowy Sącz: Jan Kos chciał 112 milionów za stadion i przedłużenia umowy do marca 2024 [OŚWIADCZENIE]