Nowa tablica w kościele w Pilźnie upamiętnia ks. Jana Czubę – tarnowskiego misjonarza, który 25 lat temu został zamordowany w Republice Konga. Zostanie ona poświęcona w piątek. Pomysłodawcą jest pochodzący z Pilzna ks. Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego.
– Ks. Jan Czuba urodził się w Pilźnie. W miejscowym kościele przyjął chrzest, komunię świętą, bierzmowanie. Tutaj służył do Mszy św., tu rozeznał swoje powołanie. Z Pilzna poszedł do seminarium. W międzyczasie powstała parafia w Słotowej, więc święcenia kapłańskie przyjmował jako kapłan słotowski i w Słotowej miał prymicje.
Na epitafium znalazły się słowa, że ks. Jan Czuba to apostoł pokoju.
– Ks. Jan zasiadał w komitecie rozbrojeniowym, pertraktował z rożnymi ludźmi odpowiedzialnymi w Kongo za sprawy pokoju. To był jego wkład na rzecz pokoju. Dla niego ważny był człowiek, który podczas rebelii drżał o swoje życie, uciekał z własnego domu. Ks. Jan im towarzyszył, on nie wyjechał, świadomy ogromnego zagrożenia był z tymi ludźmi do końca.
W najbliższy piątek przypada 25. rocznica śmierci ks. Jana Czuby. Z tej okazji księża rodacy pochodzący z Pilzna ufundowali epitafium upamiętniające misjonarza. Tablica zostanie poświęcona w piątek na Mszy św. o godz. 18 koncelebrowanej przez większość księży rodaków pilzneńskich, zaproszonych misjonarzy i pracowników Wydziału Misyjnego. Obecny będzie ks. Sławomir Czuba, bratanek ks. Jana.
Mszę św. poprzedzi różaniec prowadzony przez młodzież w intencji misji i o szybkie rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego ks. Jana Czuby.
Słotowa pamięta o swoim rodaku. Zbliża się 25. rocznica śmierci ks. Jana Czuby