Duże emocje zakończone szczęśliwym zakończeniem! Szczypiorniści Grupa Azoty Unii Tarnów w meczu 10. serii Orlen Superligi pokonali u siebie po konkursie rzutów karnych Energę MKS Kalisz. W regulaminowym czasie gry padł remis 22:22 (8:7).
Mecz nie obfitował w dużą liczbę rzuconych bramek. Dość powiedzieć, że w całym spotkaniu padło zaledwie 44 goli.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i żadna ze stron nie potrafiła wyjść na prowadzenie większe niż jedna bramka. Było to spowodowane dobrą grą obydwu bramkarzy, a zwłaszcza Patryka Małeckiego, który stopował zapędy kaliszan. Na przerwę ekipy schodziły przy wyniku 8:7 dla tarnowskiej Unii.
Po zmianie stron tarnowianie wykorzystali słabszy fragment gości i wyszli nawet na 6-bramkowe prowadzenie (16:10). Niestety od tego momentu ‘Jaskółkom’ przytrafiły się proste błędy, co po kolei zaczęli wykorzystywać kaliszanie, w końcówce doprowadzając do remisu i mecz zakończył się wynikiem 22:22. Dlatego o zwycięstwie musiały zadecydować rzuty karne. W nich lepsi byli tarnowianie, a prym w nich wiódł Patryk Małecki, który kilkoma świetnymi interwencjami spuentował swój dobry występ i został wybrany zawodnikiem meczu.
Dodajmy, że to był trzeci z rzędu konkurs rzutów karnych w bezpośrednich pojedynkach między Unią a MKS-em.
‘Jaskółki’ dzięki zainkasowaniu 2 dużych punktów meczowych mają ich teraz łącznie na swoim koncie 15 i awansowali na 6. miejsce Orlen Superligi.
Grupa Azoty Unia Tarnów – Energa MKS Kalisz 22:22 k. 3:2 (8:7)
Grupa Azoty Unia Tarnów: Małecki (41% – skuteczność obron), Wysocki – Zdobylak, Sanek 1, Podsiadło 4, Mehdizadeh, Małek, Bushkou 1, Smolikau 6, Adamski 3, Słupski 4, Parovinchak 1, Kucharzyk, Sikora, Mrozowicz 2, Tokarz.
Energa MKS Kalisz: Hrdlicka (44%), Szczecina (26%) – Krępa 3, Starceciv 5, Nejdl 1, Kowalczyk 4, Kus 1, Biernacki, Góralski 3, Wróbel 3, Pilitowski 2, Molski, Bekisz, Karlas, Karpiński, Antolak