Mariusz Lewandowski po meczu z Odrą Opole: 'Nie zasłużyliśmy na porażkę’

Mariusz Lewandowski1

Mariusz Lewandowski, fot. termalica.brukbet.com

Nie udał się pierwszy po reprezentacyjnej przerwie mecz piłkarzy Bruk-Bet Termaliki Nieciecza w Fortuna 1 Lidze. ‘Słonie’ w wyjazdowym starciu przegrały z liderem Odrą Opole 1:2 (1:1).

Spotkanie, rozgrywane w dość trudnych warunkach atmosferycznych, dobrze rozpoczęło się dla podopiecznych trenera Mariusza Lewandowskiego, ponieważ od 22. min niecieczenie prowadzili po golu Wiktora Biedrzyckiego z rzutu karnego. Niestety gospodarze wyrównali w 35. min za sprawą samobójczego trafienia Tarasa Zaviiskyiego. Zwycięska bramka dla Odry padła natomiast w 74. min, a jej autorem został Borja Galan.

Na konferencji prasowej po spotkaniu szkoleniowiec ‘Słoni’ Mariusz Lewandowski przekonywał, że ta porażka była dość pechowa, a jego zespół zasłużył w tym meczu na punkty.

– Nie uważam, że wygrał zespół, który na to zasługiwał. To by bardziej na to zasłużyliśmy, a nie mieliśmy tego szczęścia, bo mieliśmy sytuacje do tego, żeby stąd wywieźć trzy punkty. Rozdaliśmy prezent rywalom w drugiej połowie. W bocznym sektorze Maciej Ambrosiewicz powinien troszkę spokojniej zagrać w aut i sytuacja byłaby zażegnana. Na pewno ten wynik bardzo boli, bo zespół chciał, walczył, miał sytuacje, m.in. słupek Adama Radwańskiego, strzał Wiktora Biedrzyckiego, parady bramkarskie w innych akcjach. Bramkarz gospodarzy chyba znów wejdzie do jedenastki kolejki. Jeśli połowę z tych sytuacji byśmy strzelili, to spokojnie trzy punkty byśmy z Opola wywieźli.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza po tej porażce pozostaje z 16 punktami, co po 12 meczach daje jej 8. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Jak na razie do 6. miejsca dającego udział barażach traci 3 ‘oczka’. Z kolei do lidera strata jest już dużo większa, bo wynosi aż 11 punktów.

Kolejny mecz niecieczenie rozegrają u siebie. W najbliższą sobotę (28.10) o godzinie 20.00 podejmą Górnik Łęczna.

Exit mobile version