Wieczne krzyki, śmiecenie, żebranie, a nawet bójki. Nie pomagają interwencje policji. Mieszkańcy z pl. Kościuszki w Tarnowie żyją w ciągłym strachu, bo jak mówią to miejsce opanowały agresywne osoby nadużywające alkohol. W odpowiedzi na skargi, policja ze spółdzielnią organizują debatę poświęconą poprawie bezpieczeństwa w tym miejscu.
Mieszkańcy mają dość, mówią, że nawet w ciągu dnia boją się wychodzić z domu.
– Sytuacja wygląda tak, że dużo razy dostałem w nos. Siedzą w pięciu przed klatką na wyrzuconej wersalce przy śmietniku, piją koło Świtu, jest żebranie, nic więcej. Policji nie ma. – Nie jest tu bezpiecznie, bo są żebracy. Odkąd tutaj mieszkam, a mieszkam od 3 lat, to nie było spokoju. Trzeba uważać na portfel, torebkę. Wieczne darcie się, rozrzucanie śmieci, papierosów, zaczepianie wieczorem czy rano jak wychodzę do pracy. Policja przyjeżdża, rozgania, ale za pół godziny, godzinę jest to samo.
Oficer prasowy KMP w Tarnowie Paweł Klimek, mówi, że funkcjonariusze otrzymują niepokojące sygnały z tego rejonu, stąd debata, która ma wyłonić nowe rozwiązania problemu.
– Na pewno jest problem związany z tym, że w okolicy placu jest dość niebezpiecznie, wszystko może tam się dziać. Natomiast mieszkańcy zaznaczają nam na krajowej mapie zagrożeń bezpieczeństwa i bezpośrednio zgłaszają problem do dyżurnego lub na numer alarmowy.
Debata odbędzie się w najbliższy piątek w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 o godzinie 16:00.