49,58% – taka na godzinę 8.40 jest znana frekwencja referendalna w Małopolsce. Do tej pory jednak dane są tylko z 20,44% wszystkich obwodów. Z kolei w całej Polsce na razie frekwencja wynosi 43,94% (dane z 19,01% ogółu). Oznacza to, że referendum nie będzie obowiązujące.
W Tarnowie (dane z 20,27%) częściowa frekwencja na razie wynosi 42,82%. Osoby, które jednak wzięły w nim udział w przytłaczającej większości głosowały na 'NIE’ we wszystkich pytaniach (między 93 a 95%)
Przewodnicząca Okręgowej Komisji Wyborczej w Tarnowie Katarzyna Tutaj mówi, że w okręgu tarnowskim, podobnie jak w całej Polsce, również zdarzały się interwencje mieszkańców w związku z pytaniem członków komisji wyborczych w kwestii otrzymania karty referendalnej.
– Jeżeli chodzi o takie pytania, to faktycznie były zgłaszane przez wyborców, że obwodowa komisja wyborcza pytała przed wydaniem kart chce wyborca otrzymać. Oczywiście my odnotowaliśmy takie fakty i informowaliśmy obwodowe komisje wyborcze, że takich pytań nie należy zadawać.
Żeby referendum było ważne, frekwencja w całym kraju musi wynieść ponad 50%.