Konfederacja nie zamierza wchodzić w koalicję z PiS-em, ale też z PO – przekonują sądeccy działacze tego ugrupowania. Według pierwszych wyników sondażowych partia zdobyła nieco ponad 6 procent głosów, a działacze uważają, że ten wynik może być niedoszacowany.
– Inny z sondaży exit poll daje nam 8 procent. Tych pierwszych wyników nie traktujemy za poważnie, a do poniedziałku może się to jeszcze zmienić
– mówi lider listy Konfederacji w okręgu 14. Ryszard Wilk.
Zdaniem członków Konfederacji przekroczenie progu wyborczego może mieć wpływ na układ sił.
– Może dojść do tego, że nikt bez Konfederacji nie będzie w stanie stworzyć rządu i wtedy czekają nas przyspieszone wybory, bo Konfederacja nie wejdzie w rząd razem z PiS-em, ale też z Tuskiem. Jesteśmy tu po to, by wysłać jednych i drugich na emeryturę. Jesteśmy młodzi, mamy dużo czasu
– podkreślił Krzysztof Rzońca, kandydat Konfederacji do Sejmu.
Sądeccy przedstawiciele tej partii liczą na to, że nawet jeśli potwierdzą się sondaże i będą mieli 12 posłów, jeden z nich będzie pochodził z okręgu 14 (region sądecki, gorlicki, limanowski i Podhale).