Studenci oficjalnie rozpoczęli nowy rok akademicki. W piątek (6.10) odbyła się inauguracja w Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu. Uroczystości rozpoczęła Msza Św. w kościele pw św. Kazimierza. Później studenci zebrali się na głównych obchodach w auli im. prof. Andrzeja Bałandy.
Na nowy rok, zarówno młodym ludziom, jaki i ich profesorom, błogosławił biskup tarnowski Andrzej Jeż, który mówił, że każdy powinien wyposażyć się metaforycznie w mapę i busolę.
– Mapa jest potrzebna, żeby zdobywać kwalifikacje, poszerzając wiedzę, ale też busola, która zawsze wskazuje kierunek na mapie, a więc chodzi o ogólne wychowanie, erudycję jeżeli chodzi o inne dyscypliny wiedzy, no i przede wszystkim ten wymiar duchowy, aby nie pogubić się w chaosie współczesności.
Nowy rok akademicki w sądeckiej uczelni rozpoczęło ponad 6 300 studentów, z czego 1 120 osób to studenci pierwszego roku. Jak mówią niektórzy z nich, temu dniu towarzyszy wiele emocji.
– Bardzo się ciesze, bo to nowa droga. Towarzyszy też stres, niepewność przed nowością, ale też nadzieja na usamodzielnienie się. Wciąż nie mogę się przyzwyczaić do mieszkania w akademiku, bo nie jestem stąd, więc muszę się do wszystkiego przystosować
– mówiła jedna ze studentek pierwszego roku.
Jednym z najchętniej wybieranych kierunków była tegoroczna nowość, czyli medycyna. Zofia Klimczak z Wrocławia rekrutowała się na kilka uczelni. Teraz w Nowym Sączu będzie realizować swoje dziecięce marzenie o zostaniu lekarzem.
– W wieku pięciu lat postanowiłam, że będę lekarzem. Stało się to po tym, jak zobaczyłam program dla dzieci o ludzkim organizmie. Chciałabym być lekarzem, żeby pomagać ludziom. Obawy mam, może niekoniecznie z tym, że kierunek jest w Nowym Sączu, ale mamy np. bardzo dużo do nauczenia się z anatomii i jak na razie nie wiem, jak się tego uczyć.
Kierunek lekarski mobilizuje uczelnie do dalszego rozwoju. Przez najbliższe dwa lata studenci medycyny jeździć będą do prosektorium do Radomia. Rektor Mariusz Cygnar zapewnia jednak, że od 2025 roku się to zmieni, bo kampus Wydziału Nauki o Zdrowiu powiększy się o nowy budynek.
– Prosektorium to tylko i wyłącznie parter. Natomiast budynek będzie miał aż pięć kondygnacji. Początkiem przyszłego roku kalendarzowego będziemy mogli rozpocząć prace budowlane. Budynek będzie miał 3,5 tysiąca metrów kwadratowych.
To zaplecze ma służyć nie tylko przyszłym lekarzom, bo uczelnia przygotowuje się do uruchomienia położnictwa i drugiego stopnia dietetyki. W tym wydziale już szkolą się dziesiątki studentów.
Rektor ANS liczy też, że w ciągu dwóch lat znów uda się zmienić rangę placówki. Tym razem z Akademii Nauk Stosowanych na Akademię Sądecką.
– Intensywnie prowadzimy działania, aby w trzech dyscyplinach naukowych uzyskać parametryzację. To będzie możliwe za dwa lata. Wtedy złożymy wnioski w trzech dyscyplinach naukowych: inżyniero-technicznych, o zdrowiu i kultury fizycznej, oraz ekonomicznych. To nam pozwoli uzyskać status Akademii Sądeckiej, jeżeli przejdziemy procedurę pozytywnie
– mówi Mariusz Cygnar.
Uczelnia inwestuje też w rozwój innych wydziałów m.in. Wydziału Nauk Społecznych i Sztuki przy ul. Chruślickiej, którego rozbudowa powinna się zakończyć się przed przyszłym rokiem akademickim.