Było więcej cytryn niż jabłek, a kierowcy mieli kwaśne miny zamiast mandatu. 'Cytrynowy Patrol’ wyruszył na ulice w podtarnowskich Koszycach Małych. Porządku na drogach pilnowały dzieci z Niepublicznego Przedszkola oraz Szkoły Podstawowej wraz z policjantami z tarnowskiej drogówki.
Ci kierowcy, którzy jechali zbyt szybko musieli zjeść cytrynę, a ci którzy jechali zgodnie z przepisami byli nagradzani jabłkami.
– Cytryny kierowcy dostają, gdy jadą za szybko, a jabłka gdy jadą wolno. Są grzeczni, ale dostali więcej cytryn niż jabłek. My jesteśmy grzeczni w przedszkolu i lubimy panów policjantów, którzy mówią o dobrym chodzeniu i jeżdżeniu. Trzeba uważać nawet jak wychodzi się z ul. Oświatowej i piesi, którzy przechodzą muszą uważać. Zawsze trzeba się rozglądać
– mówili najmłodsi.
Odtwarzacz plików dźwiękowychWychowawczyni przedszkolaków Ewa Radlińska-Radecki, mówi, że tego typu akcje mają przemówić do wyobraźni kierowców.
Odtwarzacz plików dźwiękowych– Taką akcję organizujemy co roku. Za przekroczenie prędkości kierowcy dostają cytrynę, a za prawidłową jazdę jabłko. Dzieci są bardzo czujne, widzą różne sytuacje na drodze, jak kierowcy za szybko jeżdżą przy szkole i przedszkolu. Ta akcja ma na celu uświadomienie kierowcom, że w pobliżu szkoły powinni delikatnie zwolnić.
Policjanci przekonują, że takie akcje są bardzo potrzebne, bo ciągle jest wielu kierowców, którzy mają zbyt 'ciężką” nogę.
Odtwarzacz plików dźwiękowych– Te działania są przede wszystkim po to, żeby uświadomić kierowców, że ta prędkość jest jednak ważna, szczególnie w rejonie przejścia dla pieszych, w rejonie szkoły i przedszkola. Trzeba zwracać uwagę na niechronionych uczestników ruchu drogowego. Niestety, rozdaliśmy więcej cytryn, ale jabłka też się zdarzały. Zawsze znajdą się osoby, które będą łamać przepisy, a my jesteśmy od tego, żeby zwracać na to uwagę.
W ramach współpracy z Miejską Komendą Policji w Tarnowie akcja 'Cytrynowy Patrol” w Koszycach Małych organizowana jest od 2020 roku.