Powrót ze szkoły bez zadań domowych, lekki plecak, a w przyszłości nawet jego całkowite usunięcie – o taki model reformy edukacji i szkolnictwa wnioskuje Robert Wardzała, który jest kandydatem na liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu w regionie tarnowskim.
Zdaniem gościa programu Słowo za Słowo, obecnie polskie placówki edukacyjne nie przygotowują w odpowiedni sposób dzieci, które po lekcjach muszą spędzać długie godziny na odrabianiu zadań czy korepetycjach.
– Widzę i obserwuję to we własnym domu, ile musimy wydawać na korepetycje, ile też czasu dzieci muszą poświęcać, by po lekcjach odrabiać zadania. Tak nie powinno być. Ja postuluję o to, by było więcej wolnego czasu dla dzieci i rodziców po szkole. Chodzi o to, by szkoła swoje zadanie odrobiła w godzinach szkolnych i by to dziecko zostało na tyle przygotowane, żeby nie musiało do nocy 'wisieć na szyi’ rodziców z prośbą o pomoc w odrobieniu zadań. Rodzice, którzy często zmęczeni po pracy wracają do domu i próbują go jeszcze jakoś uporządkować, muszą spędzać godziny nad zadaniami domowymi lub też wysyłać na korepetycje. Chciałbym to zmienić.
Robert Wardzała przekonuje, że należy wprowadzić rozwiązania przyjęte w innych europejskich krajach, jak np. w Szwecji, gdzie stawia się na wszechstronny rozwój dziecka i jego indywidualne mocne strony, a nie na realizację określonych celów. Ponadto uczniowie wychodzą ze szkół bez konieczności odrabiania zadań domowych.
– Popieram model skandynawski, który rysuje się nam od jakiegoś czasu, czyli dziecko bez plecaka idące do szkoły, bo wszystko, co potrzebuje ma na miejscu. Natomiast wychodząc z niej i wracając już jakby do dziecięcego świata, jest w pełni wolne, nieobciążone tym, że do nocy rodzice muszą je 'zaganiać’ do odrabiania zadań. Zmieńmy to, co jest obecnie, zejdźmy z tej ścieżki. Miejmy nowoczesne szkoły. To jest nasz kierunek.
Istotną kwestią według Roberta Wardzały są także podwyżki płac dla nauczycieli, dzięki którym mieliby większą motywację do przekazywania wiedzy młodemu pokoleniu.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Wraz z nimi przeprowadzone zostanie ogólnopolskie referendum z czterema pytaniami dotyczącymi unijnego mechanizmu relokacji uchodźców, muru na granicy polsko-białoruskiej, podwyższenia wieku emerytalnego, a także sprzedaży spółek należącego do Skarbu Państwa.