Jechał samochodem pod wpływem alkoholu. Miał aż 4,7 promila!

kluczyki do samochodu obok kieliszek i butelka z alkoholem 1

fot. policja Nowy Sącz

Miał 4,7 promila, gdy zatrzymał się na środku ronda w Brzeznej. Za ten czyn 39-latkowi grożą surowe konsekwencje, bo nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu.

Do zdarzenia doszło późnym wieczorem, gdy mieszkaniec powiatu nowosądeckiego taranując znaki, wjechał samochodem na wyspę na środku ronda.

Przybyli na miejscu policjanci stwierdzili, że wiozący pasażera 39-latek jest kompletnie pijany. Wskazywał na to bełkot i wyczuwalna woń alkoholu, a potwierdziło badanie trzeźwości, bo „wydmuchał” z organizmu 4,7 promila alkoholu.

Teraz poniesie konsekwencje, bo za kierowanie pojazdem pomimo braku uprawnień, dodatkowo powodując kolizję w stanie nietrzeźwości, grozi mu wysoka grzywna oraz kara do 2 lat więzienia.

Policja przypomina, że prowadzenie samochodu pod pod wpływem alkoholu jest już przestępstwem, jeśli w organizmie mamy powyżej 0,5%. W zależność od skutków takiego czynu, sprawcy może grozić nie tylko więzienie, ale 60 tys. zł grzywny. W przypadku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, potencjalny sprawca może nawet dożywotnio stracić prawo jazdy.

KONSEKWENCJE KIEROWANIA POJAZDEM PO ALKOHOLU

Prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) jest wykroczeniem, natomiast prowadzanie pojazdów w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) jest przestępstwem.

Za prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi:

Za przestępstwo prowadzania pojazdów w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) grozi:

Ponadto warto przypomnieć, że sprawca kolizji, który jest pod wpływem alkoholu lub który oddalił się z miejsca zdarzenia, ponosi całkowitą odpowiedzialność materialną za spowodowane przez siebie szkody. Dotyczy to również kierowców, którzy spowodują kolizję nie mając uprawnień do kierowania pojazdami.

Należy pamiętać również, że pasażer, który nie powstrzymuje nietrzeźwego przed prowadzeniem pojazdu, w pewnym stopniu jest współodpowiedzialny za wypadek. Powinien mieć świadomość, że ryzykuje nie tylko utratą życia i zdrowia, ale także ubezpieczyciel może nie wypłacić mu odszkodowania w pełnej kwocie.

Exit mobile version