Kilka dni temu został mistrzem Europy w siatkówce, a wciąż towarzyszą temu duże emocje. Sądeczanin Marcin Janusz był podstawowym rozgrywającym reprezentacji Polski podczas walki o tytuł najlepszej drużyny naszego kontynentu.
W rozmowie z radiem RDN Nowy Sącz zaznaczył, że po mistrzostwach dzieje się tyle, że jeszcze nie do końca dotarło do niego, jak wielki sukces osiągnął.
– Ten czas po turniejach wygląda tak, że jest dużo zamieszania, spotkań ze sponsorami, mieliśmy wizytę u premiera. Tak naprawdę nie ma czasu, by usiąść i zastanowić się głębiej nad tym, co się wydarzyło. Ten turniej trwał długo, ale przeleciał nam bardzo szybko i w mojej głowie nie ma jeszcze tej świadomości, że jest to tak wspaniały sukces dla zawodników i całego narodu
– zaznaczył rozgrywający reprezentacji Polski.
Już 30 września nasza drużyna narodowa rozpocznie turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Marcin Janusz opowiedział nam o nadziejach związanych z walką o igrzyska, ale też o swoich związkach z Nowym Sączem, do którego zawsze chętnie wraca.
Posłuchaj rozmowy: