Prokuratura Rejonowa w Muszynie bada okoliczności tragicznego odkrycia na rzece Poprad w Żegiestowie. Przypomnijmy, że ciało 62-letniego mieszkańca gminy Piwniczna-Zdrój znaleźli tam w sobotę (16.09) kajakarze, a wyłowili je strażacy.
Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu, a ciało zmarłego zabezpieczono do badań sekcyjnych.
Zaginięcie mężczyzny zostało zgłoszone przez rodzinę 14 września w nocy. Poszukiwania prowadzili policjanci z Piwnicznej-Zdroju.
– Po przybyciu na miejsce zdarzenia rozpoczęto piesze patrolowanie linii brzegowej. Nie zauważono osoby zgłaszającej oraz zwłok w wodzie. Po weryfikacji zgłoszenia przejechano w inne miejsce, gdzie z linii brzegowej widoczne było ciało w rzece. Strażacy zabezpieczeni na linie oraz w suchych skafandrach udali się w kierunku widocznego ciała. Po dotarciu na miejsce rozpoznano pewne znamiona śmierci. Na prośbę policji ciało pozostawiono do czasu przyjazdu służb dochodzeniowych. Po wykonaniu czynności dochodzeniowych, wydobyto zwłoki z rzeki. Działania strażaków trwały prawie trzy i pół godziny
– wyjaśnił Paweł Motyka, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.