Tarnów. Wodociągi chcą podnieść opłaty za wodę, bo spółka ponosi straty

377906246 1049018862935815 1899270171654544280 n

Tarnowskie Wodociągi

Tarnowskie Wodociągi po raz trzeci zawnioskowały do Wód Polskich o podniesienie cen wody, w którą zaopatrują mieszkańców Tarnowa i okolicznych gmin. Dwa poprzednie wnioski zostały odrzucone.

Prezes Tarnowskich Wodociągów Tadeusz Rzepecki tłumaczy, że ceny muszą zostać podniesione, bo spółka od blisko roku notuje straty i w pewnym momencie była już bliska utraty płynności finansowej.

– Poprzednia taryfa była nastawiona na inflację maksymalnie na poziomie 2-3 procent. Więc to oczywiste, że teraz ponosimy koszty rosnących cen, kiedy sami nie możemy ich podnieść. Bardzo trudny był okres jesieni ubiegłego roku i początek tego, wtedy wręcz traciliśmy płynność finansową. Musieliśmy przez to przerwać wszelkie inwestycje i utrzymujemy tę płynność, ale nadal rejestrujemy straty na działalności i to pokaźne. Taka sytuacja długo nie może trwać.

W tym momencie cena wody oscyluje między 10,50-11 zł za jeden metr sześcienny. Tarnowskie Wodociągi wnioskują, aby ta kwota wzrosła do ok. 12-13 zł. Według danych spółki, średnio w ciągu miesiąca jeden mieszkaniec zużywa ok. 3 metrów sześciennych wody i ścieków.

Próby zmiany taryfy trwają od października ubiegłego roku. Taryfy są ustalane na trzy lata i ta obecna obowiązuje od stycznia 2021 roku, więc nie obejmuje wzrostu inflacji i cen energii, które wpłynęły na zwiększenie kosztów funkcjonowania spółki.

Dwa poprzednie wnioski o zmianę cen zostały odrzucone, spółka też się odwoływała. W przypadku trzeciej próby prezes Tadeusz Rzepecki ma nadzieję, że się w końcu uda, ponieważ nie było do wniosku wielu uwag.

Tadeusz Rzepecki mówi w rozmowie z RDN Małopolska, że kolejną przyczyną pogarszającej się sytuacji finansowej jest spadek sprzedaży ilości wody przez spółkę.

– Obserwujemy mniejsze wpływy, które na pewno są związane z sytuacją demograficzną w Tarnowie. Co roku widzimy malejącą liczbę mieszkańców w statystykach i widać to też u nas w spadającej sprzedaży. Po prostu sprzedajemy mniej wody.

Jednak szansą na poprawę sytuacji jest zwiększająca się ilość odbieranych ścieków.

– Coraz więcej okolicznych gmin korzysta z naszych usług, czyli coraz więcej terenów i systemów kanalizacyjnych dochodzi do naszego wspólnego systemu i oczyszczalni ścieków. Ostatnio dołączyły się do nas dwa fragmenty gm. Lisia Góra. To zwiększa ilość ścieków, które odbieramy. To też jest dodatkowy przychód, nie jest jakiś duży, bo to za ceny hurtowe, a nie detaliczne.

Tarnowskie Wodociągi obsługują głównie miasto Tarnów i gminę Tarnów, ale dostarczają także wodę i odbierają ścieki częściowo od okolicznych gmin, więc razem jest to ponad 200 tysięcy mieszkańców.

Exit mobile version