Strażacy, pracownicy GOPS, służby komunalne – wszyscy zaangażowani są w naprawę zniszczeń po nawałnicy, która przeszła we wtorek przez gminę Tarnów.
Jak mówi zastępca wójta Sławomir Wojtasik, uszkodzeniom uległy nie tylko budynki. Sporo strat mają też rolnicy.
– Mamy całą masę zgłoszeń dotyczącą uszkodzonych rynien i budynków. To co jednak martwi nas najbardziej, to straty w uprawach rolników, mamy też informacje, że dużo budynków i posesji jest pozalewanych.
Oprócz strażaków, gmina wysyła inne jednostki, które działają bez przerwy.
– Tam, gdzie możemy, poprawiamy, przywracamy przejezdność i porządek, tam gdzie musi pojawić się energetyka to stara się przyjmować i realizować zgłoszenia jak najszybciej. Mamy służby w postaci strażaków, pracowników GOPS, działają też służby komunalne. Brygady są w terenie, w razie potrzeby powołujemy odrębne sztaby kryzysowe. Jest też odrębne zarządzanie kryzysowe, które monitoruje sytuację.
Komunikaty pogodowe otrzymane przez Gminę Tarnów nie są optymistyczne. W czwartek (31.08) zapowiadane są kolejne anomalia pogodowe.