Około 79 milionów ofiar śmiertelnych, rozkradzione bezcenne dzieła sztuki, zniszczone zabytki. Druga Wojna Światowa przyniosła niewyobrażalne zniszczenia, a zaczęła się w Tarnowie.
Jak mówi przewodnik po Tarnowie Andrzej Mleczko, zamach bombowy na tarnowskim dworcu kolejowym zapoczątkował II wojnę światową. Na skutek zamachu 20 osób straciło życie, a 35 zostało rannych.
– 28 sierpnia 1939 roku niemiecki dywersant z rodziny polsko-niemieckiej wcześniej osierocony. Anton Guzy dokonał zamachu bombowego na dworcu w Tarnowie. Bomba eksplodowała o godzinie 23. Właściwie celem było zaatakowanie wojsk polskich, które jechały na miejsce późniejszej bitwy pod Pszczyną. Przez to właśnie, że wyjechali wcześniej ta eksplozja zniszczyła część dworca i zabiła 20 osób, przede wszystkim cywilów. Tak, że rzeczywiście można powiedzieć, że wojna zaczęła się w Tarnowie
Sprawca wybuchu przebywał podczas eksplozji na dworcu, został ujęty przez kolejarzy i przekazany w ręce policji. Podejrzewa się, że Guzy został następnie wywieziony i rozstrzelany 4 września 1939 roku.