Piesza Pielgrzymka Tarnowska weszła na Jasną Górę [ZDJĘCIA]

ppt wejscie107

Już po raz 41 pątnicy na nogach pokonali trasę z Tarnowa do Częstochowy. To ponad 200 kilometrów, które zostały rozłożone na dziewięć dni wędrówki. W tym roku cały szlak pokonało około pięciu i pół tysiąca pielgrzymów.

Pątnicy 41. Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę są już u celu! Dziś wszystkie grupy, począwszy od 4., po 9 dniach wędrówki, pokłoniły się Jasnogórskiej Pani w cudownej ikonie. Jakie emocje towarzyszyły pielgrzymom po wyjściu z kaplicy cudownego obrazu?

– Raczej każdy się może domyślić, jakie to jest uczucie, kiedy po 9 dniach trudu dochodzi się do celu. Niektórzy mówią, że to droga się liczy, a nie cel, ale w tym przypadku to i to.

– Bardzo przyjemnie. Po raz czterdziesty.

– Cudowne przeżycie po tym trudzie pielgrzymowania z tymi wszystkimi intencjami, które można zawierzyć przed tronem Matki Bożej, po prostu cudowne przeżycie, a zwłaszcza dlatego, że idę też pierwszy raz.

Przezmęczeni! Ale szczęśliwi, dosłownie mega szczęśliwi, żeśmy dali radę, wiadomo, z Matunią wszystko się da! Napełnieni energią na pełen rok. Przeszczęśliwa, życzę tego każdemu pielgrzymowi po 9 dniach rekolekcji w drodze, Anna z Biadolin, dzięki!

 

41. PPT na Jasnej Górze – Część I [ZDJĘCIA]

Dla każdego pątnika chwila wejścia na wały jasnogórskie i oddania pokłonu Matce Bożej jest przeżyciem indywidualnym i szczególnym z różnych względów. Jak to było w przypadku Ani z grupy 4?

– Na pewno jest dużo wzruszenia, łzy same cisną się do oczu. No ja jestem pierwszy raz ze swoją pięcioletnią Natalką, więc wzruszenie było podwójne, że przy jeszcze większym trudzie udało się dojść. I muszę powiedzieć, że z wózkiem jest łatwiej niż bez. Po pierwsze jest oparcie, więc ten ciężar ciała trochę się na wózek przenosi, a druga sprawa jest taka, że ta odpowiedzialność za to dziecko małe, powoduje, że zapominamy o sobie, o zmęczeniu, o bąblach, chociaż w tym roku moje nogi są bez szwanku. – A nie ma siostra niedosytu, że to tylko parę sekund dosłownie przed tym obrazem się stoi? – No na pewno, dlatego ja często tu wracam indywidualnie, albo ze znajomymi, albo z rodziną, żeby mieć tego czasu więcej. Ale moje zdanie jest takie, że tak naprawdę to, co się dzieje w czasie drogi na pielgrzymce, to jest najważniejsze. To spotkanie na końcu z Matką Bożą jest tylko zwieńczeniem tego wszystkiego, co być może w naszych sercach dzieje się właśnie w czasie tych dziewięciu dni.

W tym roku rekolekcjonistą PPT był ks. Krzysztof Czech, proboszcz parafii w Piwnicznej-Zdroju. Rozważaniom w drodze towarzyszyło hasło Wierzę w Kościół Chrystusowy.

41. PPT: Wspólnota pątników większa niż w ubiegłym roku [ZDJĘCIA]

 

Autor: Lucyna Ruchała

Exit mobile version