Zerwane poszycia dachowe, powalone drzewa, uszkodzone samochody – to bilans strat po nocnej burzy, która przeszła nad Nową Jastrząbką w gminie Lisia Góra.
Burza, ulewy połączone z gradem i silny wiatr rozpoczęły się tuż po północy, i choć nie trwały długo, to wyrządziły spore straty. Jak przekazuje mł. bryg. Marcin Opioła z tarnowskiej straży pożarnej, największe szkody są związane z uszkodzonymi dachami.
– W wyniku tych gwałtownych zjawisk atmosferycznych doszło do powalenia drzew. One zatarasowały drogi. Niestety w przypadku ośmiu budynków – sześciu mieszkalnych i dwóch inwentarskich – zostały uszkodzone dachy. Na jednym z budynków inwentarskich doszło do częściowego zerwania poszycia dachowego, na którym znajdowała się fotowoltaika. To zerwane poszycie spadło na dwa samochody zaparkowane na tej posesji.
Poszycia dachowe zostały uszkodzone głównie w wyniku opadu gradu.
W czasie nawałnic nikomu nic się nie stało i nie było osób poszkodowanych. Działania strażaków polegały głównie na usuwaniu powalonych drzew, a także na zabezpieczeniu zerwanych dachów plandekami.
Akcja strażaków trwała niemal pięć godzin. Brało w niej udział 12 zastępów (tarnowska PSP, a także jednostki OSP z gminy Lisia Góra) i 48 strażaków.
Dzisiaj na miejsce udali się przedstawiciele gminy, a także firm ubezpieczeniowych, którzy będą szacować straty.