Podczas dożynek w Niecieczy rolnicy podziękowali za zebrane plony, których było w tym roku wyjątkowo mało.
Jak podkreślają uczestnicy, zmienne warunki pogodowe doprowadziły do tego, że problemy były nawet z uzbieraniem składników potrzebnych do zbożowych kompozycji.
– Pogoda utrudniała pracę rolnikom, było sucho, potem duże opady, także pogoda sprawiła, że mieliśmy nawet problemy z zebraniem plonów do tych pięknych wieńców. – Zobaczymy jak to będzie dalej wyglądało, bo z cenami i dopłatami jest ciężko, niskie ceny w skupach. – Ten rok był bardzo ciężki. W tym roku odbyły się tzw. kradzione żniwa, bo po suszy przyszły ulewne deszcze i każdy szybko musiał zbierać to, co zostało. Dlatego obecnie plony są niższe, susza dała nam się we znaki – mówią rolnicy.
Mimo to, humory dopisywały i ludzie cieszyli się piękną pogodą i tradycyjnymi obrzędami dożynkowymi.
– Po trzynastu latach to impreza, gdzie sołectwa mogą nareszcie zaprezentować swoją działalność i pokazać się szerszej publiczności naszej małej ojczyzny. Najpiękniejsze oczywiście były wieńce. Artystyczne, robiły wrażenie. Ludzie włożyli w to wiele własnej pracy. Niedomice po 20 latach wracają na dożynki i do tradycji. – Mimo okresu wakacyjnego i małej liczby rolników, udało nam się zaprezentować, pomagali nam znajomi – mówią mieszkańcy sołectw gminy Żabno.
Dla zgromadzonych odbyły się występy zespołów 'Bobrowianie’ i 'Otfinowianie’, Orkiestry Dętej z Woli Mędrzechowskiej, recital Nikodema Liro oraz występ kapeli podwórkowej 'Stare wiarusy’ z Dąbrowy Tarnowskiej. Dla najmłodszych była dostępna strefa zabaw między innymi z dmuchańcami, malowaniem twarzy, warkoczykami czy zmazywalnymi tatuażami. Dla dorosłych przygotowano za to pokazy sprzętu rolniczego. Na zakończenie odbędzie się będzie biesiada taneczna z zespołem 'Gabi band’.