Dopiero trzeciej firmie udało się wywieźć z Lisiej Góry padłego łosia. Zwierzę nie żyło od kilku dni. Upał zrobił swoje i w powietrzu unosił się nieprzyjemny zapach.
Wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła w rozmowie Słowo za Słowo na antenie RDN Małopolska przyznał, że były problemy z zabraniem łosia.
– Dopiero wczoraj (17.08) trzecia firma, która zajmuje się transportem i utylizacją padłych zwierząt, stanęła na wysokości zadania. Nasi strażacy od razu zabezpieczyli łosia i teren. Były podjęte dwie próby załadowania tego łosia na samochód. Okazało się, że zwierzę jest bardzo duże a samochody za małe.
Koszty całej procedury ponosi gmina. Wynoszą one 3 tys. zł.
Jak informowaliśmy w niedzielę (13.08) w Lisiej Górze strażacy musieli interweniować, by nieść pomoc łosiowi, który niemal w całości był zatopiony w strumyku. Strażakom udało się wydostać łosia, ale niestety okazało się, że zwierzę jest poważnie ranne.



![50-lecie Karczmy u Walusia w Krościenku nad Dunajcem [ARTYKUŁ SPONSOROWANY] 4 karczma u walusia](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/karczma_u_walusia-350x250.jpg)
![Tragedia w Ropie. Nie żyje 80-letnia kobieta, która miała zostać postrzelona [ZDJĘCIA] 5 fot. halogorlice.info](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/postrzelenie_ropa5-350x250.jpg)
![Gorące przywitanie mistrzyń cheerleadingu w Nowym Sączu [WIDEO] 6 cheerleadarki](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/cheerleadarki-350x250.jpg)





![Łącko: W miejscu starej zajezdni powstanie nowoczesny budynek [WIDEO] 12 J.D](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/11/J.D-120x86.jpg)


