Poseł Pieczarka o referendum. 'Chcemy, by decydowali Polacy’

Pieczarka Anna

’Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?’ – tak ma brzmieć czwarte pytanie w referendum 15 października. Jego treść przedstawił w mediach społecznościowych minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Poseł PiS Anna Pieczarka, która była gościem programu Słowo za Słowo podkreślała, że to bardzo ważne pytanie, bo dotyczy naszego bezpieczeństwa. Wskazywała jednocześnie, że politycy opozycji krytykowali rząd Zjednoczonej Prawicy za zbudowanie bariery na granicy z Białorusią, a nawet zapowiadali jej likwidację.

Na antenie RDN Małopolska odniosła się również do komentarzy opozycji, która referendum nazywa spektaklem, hucpą i ośmieszaniem idei demokracji.

Posłanka uważa, że politycy opozycji próbują grać na emocjach wyborców, tymczasem – jak podkreśliła- to nie politycy a sami Polacy powinni mieć wpływ na sprawy, które ich otaczają.

– Ja jako poseł obdarzony bardzo dużym zaufaniem bałabym się ryzykować i odpowiadać za wszystkim moich wyborców, że chcą, albo nie chcą tego referendum. Polacy sami powinni zdecydować jeżeli pójdą do urn wyborczych, o co oczywiście bardzo apelujemy, ponieważ jest to szeroko pojęta demokracja. Powinniśmy wybrać stabilność i spokój. A co dzisiaj robi opozycja? Gra na emocjach i opozycji wydaje się, że tą grą na emocjach wygra wybory.

Referendum ma się odbyć razem z wyborami parlamentarnymi, wyznaczonymi przez prezydenta Andrzeja Dudę na 15 października.

Anna Pieczarka wyraziła nadzieję, że Polacy wezmą udział w referendum ponieważ ich głos będzie wiążący dla rządu, niezależnie od tego kto wygra wybory.

– Wiek emerytalny – kolejna bardzo ważna kwestia. Wiemy, że w czasie kampanii kilka lat temu Donald Tusk mówił, że nie podwyższy wieku emerytalnego i co zrobił? Oczywiście, że go podwyższył, więc jeżeli nasi rodacy opowiedzą się i większością głosów zatwierdzą w referendum, że nie chcą podwyższenia wieku emerytalnego to niezależnie jaki będzie rząd, to tego nie będzie można zmienić.

W referendum Polacy odpowiedzą w sumie na cztery pytania. Pierwsze z nich ma brzmieć: 'Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?’. Druga propozycja to: 'Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn?’. Trzecie pytanie brzmi: 'Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?’. Czwarte pytanie ma dotyczyć kwestii ochrony wschodniej granicy.

Referendum będzie ważne, jeżeli weźmie w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.

Exit mobile version