Drzewo spadło na dziecko w Parku Strzeleckim. Znamy nowe ustalenia

363390241 833253828171206 6789185704403991184 n

fot. 112Tarnów.pl - Tarnowski Portal Ratowniczy

Tarnowska policja ustala przyczyny nieszczęśliwego zdarzenia, do jakiego doszło we wtorkowy (8.08) wieczór w Ogrodzie Jordanowskim w tarnowskim Parku Strzeleckim, kiedy to na bawiące się 9-letnie dziecko spadł konar drzewa.

Dziewczynka w momencie wypadku była pod opieką swojej mamy. 9-latka z bólem m.in. głowy i ręki trafiła do szpitala. Jak informuje w rozmowie z RDN Małopolska podinsp. Zofia Kukla z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, dziecko na szczęście nie doznało poważnego uszczerbku na zdrowiu.

– Konar spadł z wysokości ok. 1,5 metra tak nieszczęśliwie, że doszło do stłuczenia głowy i ręki u tego dziecka. Dopiero po godzinie 1.00 w nocy otrzymaliśmy informację, że w tej sytuacji na szczęście dziecku nic się nie stało. Po badaniach, które zostały wykonane w szpitalu, dziecko zostało zwolnione do domu. Nie ma żadnych poważnych obrażeń, doszło tylko i wyłącznie do stłuczenia.

Na miejscu policjanci przeprowadzili oględziny. Obecnie sprawą zajmują się funkcjonariusze z komisariatu Tarnów-Centrum. Zebrany materiał analizowany jest pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu (art. 160 Kodeksu karnego).

– W tym momencie te czynności wyjaśniające, które będziemy prowadzić, będą zmierzały do ustalenia, czy osoba zarządzająca terenem mogła mieć wiedzę na temat tego, że dane drzewo wymaga dodatkowej obsługi i zabezpieczenia tych konarów czy też było to zwykłe zdarzenie losowe, związane z tym, że faktycznie, wskutek ostatnio intensywnych zmian pogodowych i również wichury dochodzi do tego, że po prostu konar się odłamał i był to nieszczęśliwy wypadek

– dodaje podinsp. Zofia Kukla.

W ostatnim czasie to już kolejny raz, kiedy drzewo lub jego fragment w Parku Strzeleckim ułamało się i spadło. Na początku czerwca RDN Małopolska otrzymało informację od zaniepokojonych mieszkańców, że w tym popularnym w Tarnowie miejscu leży przewrócone pokaźnych rozmiarów drzewo, które z ziemi wyrwane zostało niemal z korzeniami. Następnie, w wyniku lipcowych ulew, doszło do podobnego zdarzenia kilkadziesiąt metrów dalej. Spowodowało to, że wielu tarnowian zaczęło się zastanawiać, czy pobyt w Parku Strzeleckim jest bezpieczny.

Wówczas zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury Miejskiej Stefan Piotrowski w rozmowie z RDN Małopolska uspokajał i przekazywał, że cyklicznie są przeprowadzane prace pielęgnacyjne i kontrole stanów drzew, co ma minimalizować wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwa.

– Takie prace są prowadzone na bieżąco, ale raz na jakiś czas coś nas zaskoczy. Mamy wśród pracowników leśnika z dodatkowym wykształceniem dendrologicznym. Niezależnie od tego zleciliśmy ekspertyzę fachowców z dodatkowymi przyrządami, które pomogły ocenić stan zdrowotny drzewa. Na tej podstawie były podejmowane decyzje.

Jak będzie w tym przypadku? Do sprawy będziemy wracać.

Tarnowscy urzędnicy informują, że zdecydowana większość prac pielęgnacyjnych i ochronnych przy drzewach i nie tylko musi być jednak poparta zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków, gdyż starodrzew w parku jest pomnikiem przyrody, a ponadto od 1975 roku Park Strzelecki znajduje się w rejestrze zabytków, objętych szczególną ochroną prawną.

Tarnów. Złamane drzewo spadło na bawiące się dziecko w Parku Strzeleckim

Powalone drzewo w Parku Strzeleckim. Co tam się stało? [ZDJĘCIA]

Exit mobile version