Grecja, Turcja, Albania – tam najchętniej kierują się tarnowianie w tegoroczne wakacje. Po trudnych latach pandemii turystyka wróciła do swojej wcześniejszej formy. Oprócz wyjazdów za granicę dużą popularnością cieszą się wczasy w kraju.
Zapytaliśmy mieszkańców Tarnowa o ich wczasowe preferencje.
– W Polsce, nad morzem. – W Polsce, w Bieszczadach. Ukochane miejsce. – W Polsce, bo trzeba wspierać gospodarkę, a poza tym dawno nie byłam nad polskim morzem. – Trzeba kraj doceniać i tu pieniądze zostawiać. – Na miejscu, bo nie stać nas na wakacje. – Jestem na takim etapie życiowym, że ciężko z wakacjami. – Za granicą, lubię odkrywać nowe tereny. – Za granicą, tam jest lepsza pogoda niż w Polsce na pewno.
Rosnące ceny wycieczek nie zniechęcają tarnowian. Natalia Sikora z jednego z tarnowskich biur podróży mówi, że zainteresowanie jest nawet większe niż w poprzednich latach.
– Jest zainteresowanie dość duże. Mamy bardzo dużo rezerwacji. Od lat czołówka to Turcja i Grecja. Są to kierunki bardzo popularne i stosunkowo tanie. Mamy też spore zainteresowanie Albanią, która dopiero zaczyna raczkować w turystyce masowej. Krótki lot, piękne plaże więc myślę, że jest szansa na to, aby kiedyś znaleźć się w czołówce.
Tymczasem Ministerstwo Spraw Zagranicznych rekomenduje powstrzymanie się przed wyjazdami w miejsca na Rodos i Korfu, które władze Grecji uznały za niebezpieczne lub zamknięte dla ruchu turystycznego. W komunikacie resort dyplomacji podkreśla, że wysoki poziom zagrożenia pożarowego w Grecji będzie się utrzymywał przez najbliższe tygodnie ze względu m.in. na prognozowane wysokie temperatury.
Wciąż trwa ewakuacja zagrożonych terenów. Tej nocy na lotnisku Chopina w Warszawie wylądował samolot z ewakuowanymi turystami.
Autor: Jan Szepielak