Nasze drogi już jakiś czas temu zaczęły się schodzić – tak poseł Porozumienia Stanisław Bukowiec skomentował na antenie RDN Małopolska transfer posłów tej partii do Koalicji Polskiej.
Po nieudanym sojuszu z AgroUnią, posłowie Porozumienia zamierzają w wyborach powalczyć o głosy wspólnie z klubem Władysława Kosiniaka-Kamysza.
– Drogi Porozumienia i Koalicji Polskiej – Polskiego Stronnictwa Ludowego już jakiś czas temu zaczęły się schodzić. Myśmy od dłuższego czas współpracowali w różnych obszarach, m.in. gospodarki, edukacji, mieliśmy wiele wspólnych inicjatyw, choćby dobrowolny ZUS dla małych i mikroprzedsiębiorstw. To były te rzeczy, które nas łączyły i łączą. Jednocześnie wartości konserwatywne, wartości tradycyjne – jeśli chodzi o rodzinę. Tutaj mamy punkty styczne i dlatego decyzja o wstąpieniu posłów Porozumienia do Koalicji Polskiej.
Koalicja Polska w wyborach zamierza wystartować wspólnie z Polską 2050 Szymona Hołowni tworząc koalicję o nazwie Trzecia Droga. Stanisław Bukowiec powiedział, że wyborcy potrzebują takiej alternatywy na scenie politycznej. Zastrzegł jednak, że jeżeli sondaże nie będą pomyślne dla Trzeciej Drogi to Koalicja Polska wystartuje samodzielnie w wyborach.
– Idea jest taka, żeby współpracować, bo w tej chwili na scenie politycznej brakuje umiarkowanego, rozsądnego centrum, zarówno Platforma Obywatelska, jak i PiS dążą do polaryzacji, dążą do tego żeby iskrzyło na scenie politycznej, żeby wyborcy musieli wybierać między jednym a drugim, a przecież jest możliwość, żeby wybrać tę tzw. Trzecią Drogę. Jeżeli jednak te słupki nie będą zbyt korzystne to zawsze jest możliwość, żeby była to lista z progiem pięcioprocentowym (a nie z ośmioprocentowym dla koalicji), więc tutaj jest możliwość takiego dogadania się, aby nie zaryzykować tego, że lista zostanie pod progiem.
Do klubu Koalicji Polskiej przeszło troje dotychczasowych posłów koła parlamentarnego Porozumienie: Stanisław Bukowiec, Magdalena Sroka i Iwona Michałek.
Jarosław Gowin wydał oświadczenie, że nie wystartuje w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
Oficjalny termin wyborów nie jest jeszcze wyznaczony. Pod uwagę brana jest data 15 października. W tym samym dniu co wybory do Sejmu i Senatu ma zostać przeprowadzone referendum w sprawie przymusowej relokacji imigrantów.