Do Białej Tarnowskiej w Grybowie wrócą pstrągi, łososie i certy? Na rzece powstało 15 przepławek, które mają pomóc w odnowie populacji ryb, chronić środowisko i działać przeciwpowodziowo.
Jedna z kamiennych form, ułożonych w tak zwane plastry miodu powstała pod mostem kolejowym w Grybowie.
– W ten sposób przywróciliśmy rzekę rybom, od ujścia po jej źródła – mówi Radosław Radoń, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
– Stoimy przy jednej z przepławek. Ona wygląda naturalnie, czyli są tu swobodnie naniesione, czy ułożone kamienie, a tak naprawdę jest to przemyślana, poprzedzona badaniami modelowymi konstrukcja, która pozwala rybom pokonywać prąd wody. Są tam miejsca na odpoczynek, a każdy płynący tam prąd wody ma odpowiednio dobrane prędkości tak, żeby te ryby różnych gatunków mogły swobodnie migrować w górę
— dodał. Stare progi wodne uniemożliwiały migrację ryb w górę rzeki, co powodowało zanik poszczególnych gatunków. Były też niepraktyczne przy powodzi, bo sprzyjały szybkiemu podnoszeniu się stanu wody.
Wieloletnia budowa przepławek na Białej Tarnowskiej kosztowała około 25 mln złotych.