Mało miodu na Sądecczyźnie? Ten sezon może być bardzo słaby

pasieka

fot. Pasieka Barć im. ks. dra Henryka Ostacha - Emilia i Jacek Nowak

To może być ciężki sezon dla sądeckich pszczelarzy. Wszystko wskazuje na to, że długi chłód na początku roku jednak zrobił swoje i jest mało miodu. Źle jest chociażby w Kamiannej w Beskidzie Niskim.

Dorota Nowak z tamtejszej pasieki przyznaje, że tegoroczne zbiory miodu są dużo mniejsze.

– Tak jak obserwujemy, to dopiero teraz pszczoły po lipach zaczynają buszować. Wcześniej było, jak to się mówi, chłodno i głodno. Mieliśmy jakie pierwsze wziątki, ale bardzo niewielkie. W tamtym roku o tej porze już dwa miodobrania o teraz nic.

Pszczelarze liczą, że druga połowa lipca oraz sierpień uratują sytuację, ale ich niepokój budzą upały. Jeśli potrwają długo, to również nie będzie korzystne dla branży.

Tymczasem już w połowie września pszczoły trzeba będzie przygotowywać do zimowania.

Exit mobile version