Tarnowska policja wyjaśnia sprawę zgonu 37-letniego mężczyzny z Nowych Żukowic, który został odnaleziony w poniedziałkowy (10.07) wieczór.
Jak wyjaśnia asp. szt. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie, wczoraj wieczorem służby poszukujące zaginionego otrzymały od mieszkańców regionu sygnał o poszukiwanym samochodzie, zaparkowanym przy lesie.
– Wczoraj (10.07) w godzinach wieczornych otrzymaliśmy informację, że został odnaleziony samochód w rejonie drogi technicznej w Żukowicach. Tam zostały skierowane siły biorące akurat udział w poszukiwaniach, czyli strażacy, policjanci i okoliczni mieszkańcy. Lekarz stwierdził zgon, a czynności prowadził jeszcze Wydział Dochodzeniowo-Śledczy pod nadzorem Prokuratora, który na chwilę obecną wykluczył udział osób trzecich. Więcej informacji będziemy udzielać po uzyskaniu wyników badań z Zakładu Patomorfologii
– zdradził Klimek.
Jak podkreśla Paweł Klimek, apele o nagłaśnianie sprawy poszukiwań na portalach społecznościowych przynoszą efekty i są przydatne, policja odnotowuje odzew. Dzięki temu szybciej można odnaleźć poszukiwane osoby, bo nie każde zaginięcie kończy się tragicznie.
– W ten sposób dociera do nas informacja bardzo szybko. Każdy z nas ma telefon, aplikacje popodpinane i dowiadujemy się o nowych faktach. Informacja obiega wszystkich dużym zasięgiem, możemy liczyć, że jeśli jest osoba zaginiona, to szybciej może dotrzeć informacja do osób, które mają jakąkolwiek wiedzę w danej sprawie
– podkreśla asp. szt. Klimek.
Poszukiwania 37-latka trwały od piątku, 7 lipca, kiedy to ostatni raz widziano go przy jednym z centrów handlowych przy ul. Błonie ok. godziny 14:00. Mężczyzna osierocił trojkę dzieci.