Na jesień budują domki i tworzą 'jeżowe miasteczko’, a w okresie wakacyjnym zachęcają kierowców do rozważnej jazdy. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 9 w Tarnowie, a także przedszkolaki z Przedszkola Publicznego nr 8, aktywnie działają na rzecz bezpieczeństwa jeży.
Mimo że jeże są niewielkie i głównie aktywne w nocy, są bardzo pożyteczne, bo eliminują szkodniki m.in. z ogrodów. Jednak ich populacja stale się zmniejsza, bo bardzo często giną pod kołami samochodów lub podczas wypalania traw. Dlatego, jak przekonują uczniowie, należy dbać o ich bezpieczeństwo.
– Apeluję do kierowców o bezpieczną jazdę po drogach publicznych, gdyż w okresie letnim zwierzęta przeżywają okres godowy. Proszę o bezpieczną jazdę, ponieważ jeże transportują pożywienie. – Bezpieczeństwo na drogach w Polsce jest naprawdę na niskim poziomie. Dochodzi do licznych wypadków, których konsekwencją jest nawet śmierć ludzi czy zwierząt. Dlatego staramy się jak najczęściej organizować takie akcje, aby zapobiec takim sytuacjom. – Jeże są bardzo pożytecznymi zwierzętami i ważnym elementem ekosystemu
– mówią Kamil, Arkadiusz i Kacper z SP 9 w Tarnowie.
Uczniowie nie tylko zwracają się do osób starszych, by uważali na jeże, ale również sami, gdy mają taką okazję, pomagają małym zwierzakom, a także przekazują cenne wskazówki, jak się z nimi obchodzić.
– Wieczorem wracając do domu spotkałem jeża, ktory szedł na środku ulicy i pomogłem mu przejść spokojnie w bezpieczne miejsce, w stronę łąki, do lasu. – Na przykład w swoim ogródku wystawiam miskę z wodą, żeby dzikie zwierzęta mogły się napić. Jest to potrzebne, bo dużo jeży w Polsce ginie i jest to gatunek, który niedługo może całkiem wyginąć. – Nie możemy go wziąć na ręce ani go dotykać. Musimy stanąć obok niego na ulicy, żeby kierowcy nas widzieli i nie przyspieszali, a także się zastanowili, dlaczego np. taki ja stoję na jezdni
– opowiadają Kornel i Kacper.
Tym razem do akcji informacyjnej związanej z ochroną jeży włączyły się również dzieci z Przedszkola Publicznego nr 8, które opowiadały o swoich doświadczeniach z tymi zwierzątkami.
– Ja widziałem dwa razy jeża. Warto pomagać jeżom, bo mogą być ranne i mieć np. problemy z nóżką. – Żeby żyły w zdrowiu. Jakby był ranny, to bym mu pomógł, a jakby był zdrowy, to bym mu dał jeść. – Widzieliśmy jeża w krzakach i go oglądaliśmy, ale nie z bliska. Warto im pomagać, bo są na wyginięciu. – Pomagajmy jeżom, żeby nie wymarły
– mówili Patryk, Kuba, Marysia i Oliwia.
Zdaniem jednego z pomysłodawców przedsięwzięcia, nauczyciela Jerzego Żelawskiego, np. poprzez tego typu aktywności, należy zachęcać uczniów, by stawali się bardziej empatyczni i pomagali zwierzętom, bo to przynosi ogromne korzyści dla wszystkich.
– My stawiamy na edukację. Wierzymy w to, że edukacja sprawi, iż człowiek będzie postępował w stosunku do przyrody w sposób cywilizowany. Będzie zdawał sobie sprawę, że trzeba żyć tak, żeby zostawiać jak najmniejszy lad, ponieważ należy zapewnić jak najlepsze warunki do życia przyszłym pokoleniom. Edukacja na pewno przyczyni się do tego, że będziemy postępować dobrze, nie dlatego, że musimy, że ciąży nad nami jakiś system kar, tylko dlatego, że tak należy. Że to jest dobre i właściwe postępowanie.
Jeży Żelawski jest również inicjatorem zawieszenia kilkunastu tabliczek z napisem 'Uwaga Jeż’ które znajdują się w Dąbrowie Tarnowskiej. Jak mówi RDN Małopolska, teraz będzie się starał, by również w Tarnowie tego typu elementy pojawiły się przy tarnowskich drogach.
– Planujemy podjąć działania, żeby takie oznakowanie pojawiło się na ulicach Tarnowa. Mieszkańcy zauważają, że tych zwierzątek w obrębie miasta jest coraz więcej. I mimo tego, że są ograniczenia prędkości, nadal dochodzi do wypadków z udziałem jeży. Dlatego chcemy, aby takie znaki pojawiły się na terenie miasta. Podejmiemy działania i liczymy na to, że uda się je wprowadzić w naszym mieście.
Pomysłodawcy chcieliby postawić tego typu znaki do października, kiedy jeże są najbardziej ruchliwe i szukają pożywienia przed zapadnięciem w sen zimowy.
Jeże, które mieszkają w miastach mają do pokonania wiele barier architektonicznych, m.in. ogrodzenia posesji, budynków, czy wysokie obmurowania. Z tego powodu muszą w nocy pokonywać bardzo duże odcinki i często się to dla nich tragicznie kończy. Dlatego uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 9 apelują do tarnowian o szczególne zwracanie uwagi na te małe zwierzątka, które są zagrożone wyginięciem.