Czy dworzec kolejowy w Krynicy-Zdroju przestanie odstraszać turystów? Jest szansa, że do końca 2023 roku dojdzie do porozumienia Polskich Kolei Państwowych z władzami uzdrowiska i samorząd przejmie budynek.
Oprócz dworca przejęcie dotyczyłoby też trzech innych budynków w jego najbliższym otoczeniu, ale w ramach innej procedury.
– Rozmowy są na ostatniej prostej – przekonuje Bartłomiej Sarna ze spółki PKP S.A.
– Budynek dworca wraz z nieruchomością, na której się znajduje, zostanie przekazany w trybie mieszanym, który przewiduje częściową odpłatność za dworzec. Pozostałe trzy nieruchomości, które są w sąsiedztwie dworca, zostaną przekazane nieodpłatnie na podstawie przepisów ustawy o komercjalizacji i restrukturyzacji PKP z przeznaczeniem na realizację zadań własnych samorządu w dziedzinie transportu. Aby zakończyć transakcję, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, konieczne jest też uzyskanie wewnętrznych zgód korporacyjnych i odpowiedniego ministerstwa.
Jak dodaje Bartłomiej Sarna, podobna propozycja przejęcia niszczejącego budynku dworca, została przedstawiona władzom Muszyny.
PKP ma nadzieję, że w tym roku uda się ponownie zasiąść do rozmów na ten temat z burmistrzem popradzkiego uzdrowiska.
Czy Krynica kupi w przyszłym roku dworzec PKP? „Chcemy już zakończyć ten brazylijski serial”