Znawca mediów, wykładowca, autor książek, kapłan, ale też wyjątkowa osobowość, człowiek nastawiony na dobro innych ludzi, człowiek z sercem na dłoni. Tak w środę (21.06) w Żeleźnikowej Wielkiej wspominano ks. prof. Michała Drożdża. W tutejszym kościele św. Michała Archanioła odprawiona została Msza Św. pogrzebowa, po której ciało kapłana zostało złożone na cmentarzu parafialnym.
W środę (21.06) w rodzinnej miejscowości ks. prof. Michała Drożdża odbyły się uroczystości pogrzebowe. W ostatnim pożegnaniu uczestniczyła rodzina, ale też wielu kapłanów, ludzie świata nauki, przedstawiciele samorządu, mieszkańcy Żeleźnikowej. Biskup tarnowski Andrzej Jeż, na wstępie do liturgii, nawiązał do obrazu Najświętszego Serca Jezusa, znajdującego się w nastawie ołtarzowej parafialnego kościoła, który towarzyszył ks. Michałowi od dzieciństwa.
– Wszystkie bardzo bogate wątki życia ks. prof. Michała Drożdża niejako rozproszone, wielorakie, tak wyjątkowe, zebrały się teraz w jeden nurt przejścia przez Najświętsze Serce Jezusa. Modlimy się o dar wiecznego zbawienia dla niego.
W trakcie Mszy św. ks. Michał był wspominany jako tarnowski duchowny, dziekan Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, znawca mediów i etyki, ale też wieloletni dyrektor programowy Radia Dobra Nowina i współtwórca diecezjalnego radia.
– Myśmy przyszli wszyscy do zadania nie mając żadnego przygotowania. Uczyliśmy się wszystkiego: zarządzania, techniki i programu. To wszystko spoczywało na naszych barkach. Michał skupił się na programie i tym jakich ludzi do tego dobierać. Czynił to z wielką intuicją, wielką dobrocią. To był cały ksiądz Michał, dla którego człowiek był najważniejszy. W takiej pamięci pozostanie od dla nas radiowców, ale też osobiście dla mnie jako przyjaciela.
– mówi ks. Ryszard Piasecki, pierwszy dyrektor Radia Dobra Nowina, teraz RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
– Media się zmieniały, a ks. Michał trwał – mówił w trakcie kazania arcybiskup Stanisław Budzik, metropolita lubelski.
– Zmieniała się nazwa, Dobra Nowina, Radio Plus, później RDN Małopolska, ale dyrektor trwał. Jak mówił, dziennikarstwo powinno opierać się na dwóch fundamentach, jeden to prawda, a drugi to uczciwość.
Tych zasad od ks. prof. Michała Drożdża uczyły się całe pokolenia dziennikarzy i nas pracowników radia RDN.
– Wielka potrzeba serca, żeby tutaj być. Dziękowałam Bogu podczas Mszy Św. za życie ks. Michała, za to, jak wiele zrobił dla radia. On dał mi szansę, żebym przyszła do radia na próbę i jestem tutaj już 30 lat. Kształtował mnie, mówiąc mi o prawdzie, etyce i za to mu dziękuję. Wiem, że cały czas radiem się interesował, myślał o radiu, więc myślę, że teraz z nieba będzie nad nami czuwał
– mówiła dziennikarka radia RDN Małopolska, Ewa Biedroń.
Z powodu straty, którą także i my odczuwamy, składamy najbliższej rodzinie zmarłego szczere wyrazy współczucia.