Alkohol okazał się przyczyną niebezpiecznie wyglądającego wypadku, który miał miejsce wczesnym rankiem 18 czerwca w Oleśnie (pow. dąbrowski). Jak informowaliśmy, młody kierowca jadąc drogą gminną wjechał do przydrożnego rowu i dachował samochodem, w efekcie czego trafił do szpitala.
Kiedy na miejsce zdarzenia przybyła policja, szybko okazało się, co było przyczyną tego wypadku.
– Na miejscu zdarzenia patrol mundurowych zastał zniszczonego seata znajdującego się na polu uprawnym oraz 19-letniego kierującego, którego poddano badaniu alkomatem. Okazało się, że młody kierowca ma 1,8 promila alkoholu w organizmie. Z ustaleń policji wynika, że do zdarzenia doszło na skutek utraty panowania nad pojazdem, w wyniku czego zjechał on do przydrożnego rowu i dachował. Nieodpowiedzialny kierowca stracił już prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo kierowania pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem
– informuje st. asp. Ewelina Fiszbain z dąbrowskiej policji.
19-letniemu mieszkańcowi powiatu dąbrowskiego grozi kara do 2 lat więzienia, przynajmniej 3-letni zakaz kierowania pojazdami i wysoka kara grzywny.
Policja apeluje do kierowców, aby nie wsiadali za kierownicę po spożyciu alkoholu, ponieważ jazda pod jego wpływem to igranie z życiem swoim i innych uczestników ruchu drogowego.
Olesno. Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował, jego kierowca trafił do szpitala