– Modernizacja obiektów sportowych i dróg przed Igrzyskami Europejskimi poprawi jakość życia mieszkańców Małopolski – uważa Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki, gość programu Słowo za słowo na antenie RDN Nowy Sącz.
Jego zdaniem wydatek kilkuset milionów złotych na te inwestycje nie powinien być uznawany za koszty organizacji sportowej imprezy.
Tymczasem radny sejmiku województwa małopolskiego Tomasz Urynowicz po kontroli w spółce organizującej Igrzyska Europejskie stwierdził, że Polska wyda na nie nawet 2 miliardy złotych. 23 miliony ma kosztować organizacja ceremonii otwarcia i zamknięcia igrzysk.
Wiceminister Gut-Mostowy uważa, że to kwota zawyżona.
– We mnie to wzbudza totalny śmiech. Jeżeli chodzi o wydatki na samą organizację ceremonii czy na inne niezbędne rzeczy, to wytykanie ich jest w moim przekonaniu opozycyjną propagandą niskiego lotu. Musimy mieć na uwadze, że robimy największą imprezę sportową w Europie w 2023 roku
– zaznaczył Gut-Mostowy.
Dla części sportowców Igrzyska Europejskie w Polsce będą zarazem kwalifikacją do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Igrzyska Europejskie rozpoczną się 21 czerwca i potrwają do 2 lipca. Sportowców zobaczycie miedzy innymi w Krakowie, Tarnowie, Nowym Sączu oraz w Krynicy-Zdroju i Zakopanem.
Rozmowa z wiceministrem sportu i turystyki: