Początki sanktuarium wiążą się z historią Jana Matrasa z Laskowej, żołnierza armii austriackiej rannego w 1793 roku w bitwie pod Rastatt. W podziękowaniu za cudowne ocalenie postanowił on w 1822 roku zbudować kapliczkę ku czci Maryi. W najbliższej audycji „Święte, piękne i nasze. Szlakiem sanktuariów diecezjalnych” odwiedzimy sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu.
Jak mówi proboszcz parafii ks. Bogdan Stelmach to miejsce wybrała sobie sama Matka Boska, a Jan Matras był tylko narzędziem w jej rękach.
Jan Matras kiedy zostaje ranny pod Rastatt zaczyna modlić się jak każdy człowiek w niebezpieczeństwie, wtedy miał wizję Maryi, która go otoczyła płaszczem i te konic francuskie, które ścigały wojska austriackie jakoś nic mu nie zrobiły. Podejmuje taką decyzję, że jak szczęśliwie wróci z wojny wówczas wybuduje kapliczkę i rzeczywiście wraca. Jakiś czas jest tam w Laskowej i potem sprzedaje wszystko co ma i przenosi się na Pasierbiec, kupuje pole, buduje kapliczkę i kupuje obraz. Matka Boża z tego obrazu przypomina mu też i tą, która ocaliła go pod Rastatt.
Na audycje na antenie radia RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz „Święte, piękne i nasze. Szlakiem sanktuariów diecezjalnych” zapraszamy w każdą sobotę o 17.