Jak co roku w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej sądeczanie dopisali. W wielu miejscach w regionie odbywały się procesję, ale ta na sądeckim rynku tradycyjnie już była jedną z największych. Przyszli tu wierni z okolicznych parafii, ale też spoza Nowego Sącza.
– Moja mama zawsze mnie tu przyprowadzał, dlatego sam też przyprowadzam tutaj swoje dzieci. Jest całe pokolenie babcia, mama i wnuczka. Jesteśmy zawsze niezależnie od pogody. Zresztą każdy jest przygotowany, bo w Boże Ciało po procesji zawsze pada – mówią naszej reporterce sądeczanie. – Przychodzimy, bo chcemy pokazać, że wierzymy w Boga, mamy mu za co dziękować.
W rynku ustawione zostały tradycyjnie cztery ołtarze. Przygotowaniem ich zajęły się parafie Ducha Świętego i św. Kazimierza, a także Cech Rzemiosł Różnych i Kongregacja Kupiecka. W korowodzie przed Najświętszym Sakramentem szły dziewczynki sypiące kwiaty i chłopcy w odświętnych strojach dzwoniący dzwonkami. Nie zabrakło też dzieci komunijnych czy pocztów sztandarowych.