Finanse szpitala nie napawają optymizmem. Konieczna jest dyskusja o sposobie finansowania tych placówek i państwo polskie powinno się tym zająć – tak ostatnie informacje o problemach finansowych Zespołu Opieki Zdrowotnej w Dębicy komentował na antenie RDN Małopolska starosta dębicki Piotr Chęciek.
Dębicki szpital ma poważne problemy finansowe. W związku z tym w ubiegłym tygodniu radni powiatowi zwołali nadzwyczajne posiedzenie w tej sprawie.
Gość programu Słowo za Słowo podkreślał, że zła kondycja finansowa bierze się m.in. z tego, że powiat nie pokrywa już strat finansowych szpitala.
– Do niedawna mieliśmy obowiązek pokrywać straty finansowe Zespołu Opieki Zdrowotnej. Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że powiat nie jest uprawniony do tego, by te straty pokrywać, nie możemy już tego robić. To wywołuje określone problemy, bo niestety szpital przynosi dość potężną stratę. Myślę, że wreszcie czas, żeby poważna dyskusja się na ten temat odbyła i by państwo polskie się tym zajęło oraz zdjęło obowiązek finansowania tego typu instytucji z samorządów. Trudno, żeby powiat wydawał pieniądze na leczenie mieszkańców, którzy płacą składki zdrowotne. My nie mamy żadnego udziału w tych składkach.
Piotr Chęciek jednocześnie uspokaja, że mimo tych niekorzystnych informacji, mieszkańcy regionu i pacjenci nie muszą się niczego obawiać, ponieważ funkcjonowanie szpitala nie jest zagrożone.
Innym problemem, oprócz organizacyjno-finansowego, jest kwestia jakości obsługi medycznej świadczonej w szpitalu, o czym pacjenci informują choćby poprzez media społecznościowe. Jak jednak podkreśla starosta dębicki, nie zostały one oficjalnie zgłoszone.
– Raz na jakiś czas w Internecie pojawiają się jakieś informacje, z tym że one nie są formalne. Nie są to zgłoszenia, które wpłynęły do nas czy dyrekcji szpitala. Są to tylko jakieś opinie. Ja nie twierdzę, że są nieprawdziwe, niemniej jednak trudno się kierować tylko tym, co ktoś napisał na Facebook’u czy stronie internetowej. Tak naprawdę, za leczenie pacjenta odpowiada lekarz i cała odpowiedzialność spoczywa na nim. Ja jako starosta odpowiadam za to, żeby były narzędzia i by wszystko funkcjonowało w kwestii technicznej. Trudno jest mi odpowiadać za to, jak lekarz jest wykształcony, jak jest wychowany, w jaki sposób się zwraca do pacjenta, jak wykorzystuje swoją wiedzę – czy robi to dobrze. Jeśli tego nie robi, jest Izba Lekarska, NFZ, czy wiele innych instytucji, które powinny badać kwestię usługi medycznej, którą on świadczy.
Przypomnijmy, że wciąż trwa prokuratorskie postępowanie w sprawie 32-letniej kobiety, która zgłosiła się do SOR-u w Dębicy z dusznościami i bólem w klatce piersiowej. Okazało się, że ma tętniaka rozwarstwiającego tętnicę główną. Według rodziny, decyzja o pomocy kobiecie i przewiezieniu do innego szpitala nadeszła zbyt późno i kobieta zmarła podczas transportu.