Tężnia w Parku Piaskówka jednak nie powstanie? Kolejny przetarg anulowany

Park Piaskowka nowe

fot. Maksymilian Osak

Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie tężnia solankowa w Parku Piaskówka nie zostanie wybudowana. W najbliższych dniach ma bowiem zostać anulowany drugi przetarg w tej sprawie.

Jak mówi w rozmowie z RDN Małopolska przewodniczący Rady Osiedla Piaskówka Ryszard Nejman, po raz kolejny oferty przetargowe były zbyt wysokie.

– Podczas drugiego przetargu najtańsza oferta wynosiła 580 tysięcy złotych, czyli prawie 200 tysięcy złotych więcej niż mieliśmy przewidziane w budżecie na realizację tężni i nie była to jakoś zaniżona kwota, bo też to powstawało w dyskusji z Wydziałem Infrastruktury Miejskiej. Po prostu tak te ceny w tej chwili wyskoczyły do góry. W czerwcu spotkamy się na posiedzeniu Rady Osiedla, gdzie zdecydujemy co robić w tej sytuacji. Jest propozycja ze strony urzędu, że miasto może nam 'pożyczyć’ te brakujące 200 tysięcy, które oddamy w przyszłym roku. Natomiast my też się poważnie zastanawiamy, czy wydawanie prawie 600 tysięcy złotych na tężnie jest celowe. Co innego 300 tysięcy z okładem a co innego 600 tysięcy.

Radni osiedlowi jednak już wcześniej przekazali urzędnikom informację, by przetarg został anulowany, co ostatecznie ma nastąpić do końca miesiąca.

Budżet rady osiedla na wybudowanie tężni wynosi około 400 tysięcy złotych. Teraz radni mają się zastanowić, czy tę kwotę nie przeznaczyć na inne pilne potrzeby, zgłaszane przez mieszkańców.

– Jest temat przebicia i zrobienia ścieżki na przedłużeniu ul. Gombrowicza, łączącej osiedle Czapskiego z terenami zielonymi przy Kantorii. Zwłaszcza, że szykuje się remont ul. Mrożka, który spowoduje, że obecne przejście koło stadionu Błękitnych będzie trudno dostępne. Dlatego takie nowe przejście by usprawniło komunikację, a ponadto było pierwszym zaczynem do tworzenia Parku Centralnego. Są też pomysły dotyczące remontu alejek, tworzenia nowych, również w Parku Piaskówka, w części, którą udało się miastu odzysk ać po procesach ze spadkobiercami. Jest też pomysł reaktywacji miasteczka rowerowego

– dodaje Ryszard Nejman.

Decyzja rady osiedla nie oznacza, że całkowicie porzucają pomysł budowy tężni. Jak przekonuje Ryszard Nejman, będą czekać na lepszą sytuację ekonomiczną.

– Stoimy na stanowisku, że tężnia jest tam potrzebna. Analizy robione pod tym kątem mówiły, że jest to lepsza lokalizacja niż Góra św. Marcina z racji bliskości osiedli mieszkaniowych. Natomiast też nie 'po trupach do celu’. Ta kwota w tym momencie jest bardzo wysoka, dlatego odkładamy temat w czasie. Być może kiedyś uda się to zrealizować.

W przypadku, gdy ceny surowców oraz wykonania dalej będą wysokie, rada osiedla liczy na wzrost swojego rocznego budżetu, co w ciągu 3-4 lat pozwoliłoby im na realizację tężni.

Exit mobile version