Ponad 9 milionów złotych w 2022 roku kosztowała działalność klubu piłkarskiego Sandecja Nowy Sącz. W obliczu rozpaczliwej walki o pozostanie w I lidze w piątek (28.04) zostało zorganizowane spotkanie władz klubu z radnymi.
Na początek kilka liczb. Ponad 9 milionów złotych kosztowało funkcjonowanie klubu piłkarskiego Sandecja Nowy Sącz w 2022 roku. Z tego niecałe 5 milionów zostało przeznaczone na pensje piłkarzy, trenerów i innych pracowników klubu.
Na 6 kolejek przed końcem rozgrywek I ligi Sandecja Nowy Sącz jest przedostatnia w tabeli i traci już 7 punktów do miejsca gwarantującego pozostanie na tym poziomie rozgrywek.
– Mamy do zdobycia jeszcze 18 punktów, ale straty będzie bardzo ciężko odrobić. Oczywiście nie składamy broni, trzeba walczyć do końca
– mówi Miłosz Jańczyk, prezes Sandecji.
Wyniki są kiepskie, wydatki dość duże. W związku z takim stanem rzeczy zostało zorganizowane spotkanie władz klubu, miasta Nowego Sącza oraz radnych.
Przedstawiciele Sandecji informowali o tym, jaka jest sytuacja klubu i odpowiadali na pytania radnych.
Ze wspomnianych 9 milionów na roczne utrzymanie klubu, większość pochodzi z budżetu miasta Nowego Sącza.
Ile z innych źródeł?
– Około 2 miliony uzyskujemy z faktu uczestnictwa w rozgrywkach I ligi, między innymi od sponsora tytularnego oraz z praw telewizyjnych. Od sponsorów mieliśmy w 2022 roku ponad pół miliona złotych
– wyjaśnił Łukasz Morawski, przewodniczący rady nadzorczej spółki MKS Sandecja.
Dodajmy, że 145 tysiące złotych pochodziło ze sprzedaży biletów na mecze I ligi. To wszystko pokazuje, że lwią część budżetu Sandecji stanowi wsparcie z ratusza, a Urząd Miasta Nowego Sącza jest właścicielem klubu.
Przedstawiciele biało-czarnych podczas spotkania podkreślali, że nie mogą ujawniać wynagrodzeń konkretnych piłkarzy.
Łukasz Morawski dementował pojawiające się sugestie, że niektórzy zawodnicy dostają od klubu do swojej dyspozycji wysokiej klasy samochody czy apartamenty.
– Żaden z piłkarzy nie ma samochodu klubowego, klub nie zapewnia aut piłkarzom. Nie zapewniamy im też domów, willi, apartamentów. Część piłkarzy ma zagwarantowane w kontraktach standardowe mieszkania.
Morawski zapewniał też, że nie ma kominów płacowych i ogromnych dysproporcji w zarobkach poszczególnych graczy.
Jak dodał prezes Sandecji Miłosz Jańczyk, klub myśli już o przyszłości, niezależnie od tego czy drużyna spadnie do II ligi, czy pozostanie w I.
– Mamy plan A i plan B. Na razie zrobimy wszystko, by utrzymać się w lidze, ale mamy z tyłu głowy widmo spadku do II ligi i trzeba analizować również taki scenariusz. Wstępny plan został zaprezentowany podczas spotkanie z radnymi i przygotowaną prezentację udostępnię do dwóch dni
– zapewnił.
My już teraz publikujemy treści prezentowane podczas spotkania z radnymi. Są dostępne w poniższej galerii
Najbliższy mecz piłkarze rozegrają w niedzielę o 12.40 z wiceliderem I ligi Ruchem Chorzów.
Zapis spotkania z radnymi cz I:
Część II:
Zobacz zdjęcia:
Spotkanie radnych z władzami Sandecji Nowy Sącz (28.04.2023)