Ukradł swojej partnerce telefon, bo podejrzewał ją o zdradę. Recydywista z Nowego Sącza może spędzić za kratkami kolejne 5 lat.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który na jednej z ulic Nowego Sącz zaatakował kobietę, zabrał jej telefon i uciekł. Na miejscu poszkodowana przekazała funkcjonariuszom, że był to jej były partner, który niedawno wyszedł z więzienia.
Policjanci natychmiast ruszyli w teren w poszukiwaniu agresora, a jego rysopis został przekazany wszystkim patrolom będącym w służbie. Wkrótce zauważyli mężczyznę, który odpowiadał wizerunkowi podejrzewanego. Był nietrzeźwy i próbował uciekać. Został jednak skutecznie zatrzymany przez funkcjonariuszy i rzeczywiście miał przy sobie telefon byłej partnerki. Jak przyznał, chciał sprawdzić, czy w czasie jego pobytu w więzieniu kobieta był mu wierna.
Sądeczanin został przewieziony do komendy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut rozboju. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną. Mężczyźnie znów grozi więzienie. Tym razem może tam trafić na 5 lat.