Kierowca ciemnozielonego samochodu miał zaczepiać chłopca, który wracał ze szkoły w Lipnicy Wielkiej (powiat nowosądecki). Proponował mu podwiezienie do domu. Po zgłoszeniu na policję w Grybowie mundurowi zainteresowali się sprawą.
Do zdarzenia miało dojść 31 marca około 13.30.
Jak dowiadujemy się od mieszkańców, mężczyzna proponując „podwózkę” podawał się za sąsiada chłopca, ale ten odpowiedział mu, że go nie zna i nie jest jego sąsiadem. Dziecko bezpiecznie wróciło do domu.
Funkcjonariusze objęli okolice Lipnicy Wielkiej szczegółowym nadzorem. Rozpytali świadków, skontaktowali się z dyrektorem tutejszej szkoły.
– Na obecną chwilę nie uzyskano informacji, aby takie sytuacje się powtarzały. Dyrektor placówki także potwierdził, że nie miał wcześniej żadnych sygnałów od rodziców czy uczniów dot. podobnych zdarzeń. Zobowiązał się do przeprowadzenia rozmów z uczniami szkoły, aby uwrażliwić dzieci na tego typu zagrożenia
– mówi Justyna Basiaga, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
Jak informuje policja sprawa jest wyjaśniana i mundurowi dalej są mocno zainteresowani tym tematem.