W weekend zima dała o sobie przypomnieć, ale nie da się jednak ukryć, że wiosna zbliża się wielkimi krokami. Sądeczanie nie mogą się doczekać nowej pory roku.
Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy mają już dość mrozów i z utęsknieniem wyczekują wiosny.
– Bardzo czekamy na wiosnę, z utęsknieniem. Ja osobiście nie wiem, czy następną zimę przeżyję, tak jej nienawidzę
– mówi pani spotkana przez nas w centrum miasta.
– Zdecydowanie przydałoby się parę stopni więcej. Już rower wyciągnąłem z piwnicy, a sanki schowałem
– wyjaśnia uczeń jednej z sądeckich szkół.
– Czekam na wiosnę, żeby schować zimową kurtkę do szafy i pooddychać świeżym, porannym, wiosennym powietrzem. Nienawidzę mrozów. Zima to dla mnie jedna z gorszych pór roku
– dodaje kolejny młody mieszkaniec Nowego Sącza.
Kalendarzowa wiosna już za tydzień. W najbliższych dniach dominować będą temperatury plusowe, ale w nocy mogą zdarzyć się przymrozki.